› bieżące
20:22 / 14.11.2014

10 pytań do kandydatów na Radnych - prezentujemy odpowiedzi

10 pytań do kandydatów na Radnych - prezentujemy odpowiedzi

fot. Bartłomiej Ryś

Od kilku dni przesyłałem do kandydatów na Radnych 10 pytań dotyczących tak naprawdę... wszystkiego. Zgodnie z publikacją w portalu onet.pl pytania te mają za zadanie pomóc ocenić danego kandydata i dać ostateczną odpowiedź czy kandydat jest godny zaufania. Odpowiedzi praktycznie wszyscy pytani. Jedno jest pewne - kandydaci lubią dużo pisać.

Przejdźmy do konkretów.

Pytania brzmiały następująco:
1. Czym się Pani/Pan porusza po mieście?
2. Czy prowadził Pan/prowadziła Pani kiedyś firmę?
3. Jakie organizacje miejskie Pani/Pan zna i z którymi chciałbyś/chciałabyś współpracować?
4. Jak i gdzie spędza Pani/Pan czas wolny?
5. W jakim wydarzeniu kulturalnym ostatnio Pani uczestniczyła/Pan uczestniczył?
6. Jaka infrastruktura jest najbardziej potrzebna w Twoim mieście/regionie?
7. Które zagraniczne miasta odwiedziła Pani/odwiedził Pan w ciągu ostatnich pięciu lat?
8. Jaką drogę edukacyjną przeszło albo przechodzi Pani/Pana dziecko? Jeśli to pytanie zbyt mocno wkraczające w Państwa prywatność, proszę powiedzieć, ilu miejsc brakuje w żłobkach i przedszkolach w Państwa mieście/regionie i ile maksymalnie uczniów powinno być w jednej szkolnej klasie?
9. Jacy są najwięksi pracodawcy w Pani/Pana mieście/regionie?
10. Jakie książki o mieście ostatnio Pani przeczytała/Pan przeczytał?

A poniżej prezentuję odpowiedzi poszczególnych kandydatów. Zaczynamy od:

Edyty Polkowskiej-Krupińskiej

1. Po mieście poruszam się autem. Jest to najdogodniejszy środek lokomocji w aspekcie organizacji życia zawodowego oraz życia rodzinnego. Posiadam dziecko szkolne oraz dziecko w wieku przedszkolnym, zatem auto jest dla mnie podstawowym narzędziem tak w życiu prywatnym, jak również zawodowym.
2. Tak, miałam okazję być przedsiębiorcą. Powodzenie small biznes w Elblągu determinowane jest głównie specyfiką tutejszego rynku – rynku pracy, rynku usług i towarów. Wyzwania po drodze z wieloma trudnościami, które podźwignąć musi drobny przedsiębiorca, niejednokrotnie zakreślają raczej mniej świetlaną przyszłość, a nawet złudną prognozę sukcesu. O ile wyobrażenie o drobnej przedsiębiorczości jest różne w zależności od oczekiwań każdego młodego przedsiębiorcy oraz jego aspiracji i determinacji, o tyle zaskakująco często rachunek zysków i strat własnej przedsiębiorczości nie jest powodem do dumy i wyjściową do dalszego w niej funkcjonowania. Inaczej jest z przedsiębiorczością średnią i dużą. Tu bowiem działają zupełnie inne mechanizmy.
3. To bardzo ciekawe pytanie. Uśmiechnęłam się po jego przeczytaniu. Organizacje miejskie - rozumiem, że ma Pan na myśli jednostki powiązane. Oczywiście znam wszystkie, jeżeli mowa o ich celowości i zadań, dla których realizacji funkcjonują. Pytanie o to z którymi chciałabym współpracować nie jest jednoznaczne. Otóż nie sądzę, że powinno się tu dokonywać jakiejkolwiek selekcji w zakresie przyszłej współpracy.
4. Czas wolny spędzam aktywnie – turystycznie. Jestem amatorką mniejszych i większych podróży. Kocham ludzi i świat, dlatego też moim pasją i celem jest pokazywać całe to piękno moim dzieciom. To bowiem ma ogromny wpływ na ich rozwój, poszerzanie horyzontów, kształtuje osobowość i otwiera na ludzi. Poza turystyką jestem wielką miłośniczką teatru. Uwielbiam Teatr im. Sewruka. Ogromnie cenię naszych aktorów, ich pracę oceniam na bardzo wysokim poziomie. Nie pogardzę dobrym filmem, ale z tych preferuję tematy trudne, pokazujące skomplikowaną strukturę psychiki człowieka.
5. Uwielbiam wydarzenia kulturalne. Musiałabym sięgnąć do kalendarza, by chronologicznie ułożyć ostatnie wydarzenia, w których uczestniczyłam. Ostatni obejrzany przeze mnie spektakl elbląskiego Teatru to Skiz. Bywam wszędzie, gdzie coś się dzieje. Często odwiedzam Galerię El, choć mam swoje ulubione rodzaje sztuki. Nie wszystkie wernisaże odbieram swoimi zmysłami estetycznymi. (uśmiech) Słucham muzyki, choć ostatnimi czasy brakuje dużych wydarzeń muzycznych. Kilka lat wstecz Elbląg oferował mieszkańcom możliwość udziału w koncertach klasycznych wykonawców muzycznych. W tej chwili tego brakuje, (przyczyny? – słaba promocja, a za tym niskie zainteresowanie) ale za to można poznać niszowych oraz początkujących wykonawców, dzięki klubowi Mjazzga. Zawsze uczestniczę w Dniach Elbląga i Święcie Chleba, ze względu na ponadczasowy folklor i ludowe klimaty. Podziwiam również artystów tanecznych, zatem obowiązkowo pojawiam się na Baltic Cup.
6. Cieszę się, że w mieście wykonywanych jest sporo inwestycji w zakresie szeroko pojmowanej infrastruktury. Mieszkańcy mają różne potrzeby, a ich przekrój oczywiście jest szeroko zakrojony. Wyliczając niektóre z nich - potrzeba budowy ronda na skrzyżowaniu ulic Łęczycka/Grottgera/Rawska, budowa ścieżki rowerowej na szlaku turystycznym przez miasto Elbląg w kierunku Wysoczyzny Elbląskiej, remonty chodników, poprzez montaż większej ilości koszów na śmieci w całym mieście, zmierzając choćby do długo oczekiwanej powszechności sieci internet. Deficytów jest mimo wszystko wiele, ale to raczej najmniej niepokojący aspekt życia w Elblągu. Nie można bowiem zapomnieć o już istniejącej infrastrukturze miasta – mam na myśli budynki publiczne. Ich potencjał w sporej mierze jest niewykorzystany, co oznacza generowanie kosztów, które nie służą miastu. Zatem i tu należy pochylić się nad problemem niewykorzystanego potencjału takich miejsc (np. EPT), które pozostają bez pomysłu na wykorzystanie w pełni.
7. W ostatnich latach odwiedziłam kilka państw europejskich oraz parę poza Europą. Do najważniejszych miast (państw), które odwiedziłam, i w których miałam przyjemność przebywać to Wiedeń (Austria), Wilno, Druskienniki (Litwa), Rzym/Watykan (Włochy), Monachium (Niemcy), Zagrzeb, Rab, Bol (Chorwacja), Sarajevo oraz Mostar (Bośnia i Hercegowina), Londyn, Oxford (Wielka Brytania), Tunis/Cartagina oraz Hammamet (Tunezja), Marmaris, Turunc (Turcja) oraz Kaliningrad (Federacja Rosyjska).
8. Mam dwoje dzieci. Córka jest na etapie nauki w gimnazjum (pierwszy rok). Syn natomiast dopiero rozpoczyna swoją edukację. Oboje dzieci wychowywałam wykorzystując (dla jednego w pełni, drugiego nieco krócej) okres urlopu wychowawczego. Po etapie z mamą przyszedł czas na naukę samodzielności po dopieką opiekunki domowej. Córka w wieku 4 lat, syn w wieku 2,5 roku, rozpoczęli przygodę z przedszkolem. Dalsze etapy edukacji są już schematyczne, nie odbiegające od normy. Dzieci nie korzystały i nie korzystają z indywidualnego toku nauczania, ani też nie miały przerwy w edukacji. 
9. Najwięksi pracodawcy – Alstom wraz ze spółkami powiązanymi, Elzamech, Stokota, spółki Grupy Energa, Fabryka Mebli Wójcik, Stolpłyt, Krismar, Szpital Wojewódzki, Jednostki Wojskowe WP oraz Komenda Policji w Elblągu, w przekroju różnych branż.
10. Ostatnio za rekomendacją Pana Dariusza Bartona z przyjemnością czytam o Elblągu… kwartalnik Renowacje i Zabytki


Oliwier Pietrzykowski:

1. Komunikacja miejska.
2. Prowadzę.

3. Elbląskie Stowarzyszenie Wspierania Inicjatyw Samorządowych, Elbląska Rada Konsultacyjna Osób Niepełnosprawnych, Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej, Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, Polski Czerwony Krzyć, Młodzieżowa Rada Miasta Elbląga, Fundacja Elbląg, Regionalne Centrum Wolontariatu w Elblągu, Integracyjny Klub Sportowy "Atak", Stowarzyszenie "Jagiellończyk", Elbląska Rada Organizacji Pozarządowych, Stowarzyszenie Elbląg Europa - brak uprzedzeń. Radny wojewódzki musi mieć kontakt z każdym Stowarzyszeniem, które potrzebuje wsparcia ze strony województwa. Na obszar Elbląga przypada 25 radnych miejskich i faktycznie 1 wojewódzki, toteż musi pracować więcej.
4. Pracuję wychodzę z domu o 6 i wracam przed 20-stą - mój czas wolny to tylko weekendy. Spędzam go z rodziną, na gokartach, kinie, spotkaniach ze znajomymi i nauce... W myśl zasady WMU - Wiedza, Motywacja i Umiejętności muszą iść w parze. 5. Wrzesień był dla mnie pracowity, więc ostatnie wydarzenie, na którym byłem, nie licząc filmów "Miasto 44" i "Bogowie", to Bella Skyway Festival.
5. edycja festiwalu światła w Toruniu. Serdecznie polecam. Niektóre instalacje naprawdę budziły podziw.
6. Pytanie dość otwarte. infrastruktura drogowa jest systematycznie modernizowana, oczywiście nie oznacza to, że jest już na oczekiwanym poziomie, ale chociażby remonty dróg wojewódzkich 503 i 504 wyraźnie poprawiły jakość ich użytkowania. Dostęp do Internetu stał się powszechny, jednak na wsiach często problemem jest szybkość łącza. Województwo od lat wspiera rozwój sieci szerokopasmowej i to należy do większych osiągnięć tej kadencji. Infrastruktura kolejowa na terenie mojego okręgu to głównie linie niezelektryfikowane (poza Elblągiem). Kolej ma znaczenie turystyczne (linia nadzalewowa). Warto powrócić do rozmów z województwem Pomorskim na temat przedłużenia Szybkiej Kolei Miejskiej z Trójmiasta do Elbląga. Droga S22 zapewnia nam połączenie z Obwodem Kaliningradzkim. Mały Ruch Graniczny sprzyja wymianie handlowej z Rosją. Powstanie w Elblągu dużej galerii handlowej pozwoli ściągnąć Rosjan do nas, a nie do Gdańska. Trzeba zastanowić się jak ten potencjał maksymalnie wykorzystać. Beneficjentami rubli nie muszą być tylko sieci handlowe, ale też nasi rodzimi sklepikarze, restauratorzy, hotelarze i inni usługodawcy. Uważam, że należy jak najwięcej miejsca poświęcić Portowi Morskiemu w Elblągu - jedynemu portowi towarowemu w województwie. Zapewnienie żeglugi na Zalewie Wiślanym i poprawne stosunki w tej kwestii z władzami FR powinny być priorytetami dla województwa. Nie chcę obiecywać czegoś na co nie ma się wpływu, ale wydaję się, że potencjał lotniska w Elblągu też jest niewykorzystany. Podczas gdy w Szymanach budowany jest terminal pasażerski Portu Lotniczego Mazury nieodpowiedzialne byłoby mówienie o rozwijaniu się lotniska w Elblągu w tym kierunku. Natomiast warto inwestować w nasz aeroklub i jego infrastrukturę.
7. Barcelonę, Brukselę, Tarragonę, Gandawę, Brugię, Hamburg.
8. Trudno jest ustalić spójne liczby dla wszystkich miast okręgu. Sytuacja pod tym kątem różni się w Elblągu, Braniewie, Młynarach i Pieniężnie. Inne są też potrzeby rodziców i możliwości placówek. Na pewno w większych miastach lukę co raz śmielej zapełniają przedszkola niepubliczne i prywatne, które nie mają trudniej w mniejszych miejscowościach. W latach ubiegłych w Elblągu brakowało ok. 90 miejsc w przedszkolach. Sytuacja o wiele trudniejsza wydaję się być w wypadku żłobków. Matki i ojcowie, co raz częściej są zmuszeni wrócić do pracy szybciej i brak opieki dla małych dzieci stanowi dość duży problem. Jednak są to kwestie, które pozostają głównie w rękach samorządów powiatowych i gminnych. Jestem przekonany, że samorządowcom na tym poziomie problem ten jest doskonale znany i robią wszystko co mogą, aby jemu przeciwdziałać. Liczba dzieci w klasie to temat względny. Jednym jest lepiej uczyć się i rozwijać w większej grupie, inni potrzebują zindywidualizowanego podejścia. Trudno znaleźć złoty środek. Wydaję mi się, że wiele zależy od nauczycieli. Jednym lepiej pracuje się zwiększą ilością uczniów, innych męczy zapanowanie nad dużą grupą. Reforma w systemie edukacji to temat woda. Są kompetentniejsi w tych kwestiach.
9. ALSTOM, FL MAAG Smith, Wojewódzki Szpital Zespolony w Elblągu, Urząd Miasta, Wójcik Meble, Żywiec S.A. Browar w Elblągu.
10. "Księga Elbląska" i "Księga Elbląska II" - od lat te same ulubione. Uczyłem się z nich na wygrany konkurs "Wiedzy o Elblągu" w podstawówce i od tamtej pory systematycznie je przeglądam. śledzę też grupę "Zdjęcia Elbląga (Współczesne, z dawnych lat(...))" na Faceooku, gdzie dość często Elblążanie dokumentują przemiany naszego miasta.

Rafał Traks

1. Zazwyczaj poruszam się samochodem ze względu na pracę, którą wykonuję. Jeżeli tylko mam trochę więcej wolnego czasu to wybieram spacer.
2. Nie prowadziłem firmy, lecz obecnie jestem Wiceprezesem EKS Start Elbląg, co pochłania i mi dużo czasu. Klub Sportowy pod wieloma aspektami prowadzi się jak firmę;
3. Obecnie z racji wykonywanej pracy współpracuje Centrum Biznesowo-Szkoleniowym organizując treningi i mecze Startu w Elblągu. W najbliższym czasie uruchamiamy program mający na celu zwiększenie aktywności fizycznej wśród dzieci i młodzieży. Jego głównym założeniem jest popularyzacja sportu, a w szczególności piłki ręcznej. Ma to na celu w przyszłości przełożyć się na poprawę wyników sportowych wśród wszystkich uczestników oraz poszerzyć wiedzę dydaktyczną wśród kadry nauczycielskiej. Na pewno jeszcze będę dążył do tego by podjąć współpracę z MOSIR-em, który ma bogatą ofertę dla dzieci i młodzieży.
4. Czas wolny przede wszystkim spędzam z rodziną, miejsce nie jest najważniejsze, zawsze coś ciekawego sobie zorganizujemy.
5. 19 października miałem przyjemność oglądać Galę Baltic Cup. Bardzo Lubię też chodzić do teatru. Niedawno obejrzałem spektakl "Matnia-sprawa elbląska, a wcześniej coś w zupełnie innej tematyce: "Szalone nożyczki".
6. Mieszkańcy powinni mieć możliwość łatwiejszego skomunikowania z dzielnicą Zatorze. Powinniśmy zbudować tunel bądź wiadukt łączący śródmieście z Zatorzem. Bardzo potrzebną inwestycją jest również tzw. obwodnica wschodnia, która pozwoli na łatwiejsze skomunikowanie takich dzielnic jak Zawada i Jar z południową częścią miasta. Jako osoba związana ze sportem jestem również zwolennikiem jak najszybszej modernizacji stadionu piłkarskiego przy ul. Agrykola. Nasza elbląska drużyna Olimpia Elbląg mająca tak bogatą historię i tradycję, dużą szkółkę piłkarską oraz rzesze wiernych kibiców zasługuje na obiekt, który będzie spełniał wymogi licencyjne.
7. Cztery lata temu udałem się razem z małżonką do Egiptu, gdzie zwiedziłem wiele pięknych miejsc jak np. piramidy egipskie w Gizie
8. Jestem zwolennikiem małych klas, w których moim zdaniem łatwiej jest przekazać wiedzę oraz zorganizować ciekawe kreatywne zajęcia. Stawiam na rozwój szkolnictwa zawodowego, tworzenie klas patronackich pod potrzeby przedsiębiorców i rynku pracy; 

9. Największym pracodawcą w mieście jest Wójcik Fabryka Mebli, która zatrudnia już blisko 500 osób, Urząd Skarbowy, Szpital Wojewódzki i Urząd Miejski.
10.
Obecnie czytam "Pożar i szpiedzy", która jest pierwszą książką o Sprawie Elbląskiej oraz stalinowskim procesie, który trwa do dziś.

Michał Missan

Dzień dobry, znam odpowiedzi na Pana pytania. Czytałem dziś rano artykuł na ten temat. Myślę, że byłoby nieuczciwe odpowiadać zgodnie z oczekiwaniami.

Jerzy Wcisła:

1. Najczęściej samochodem – wynika to z charakteru i stylu pracy. Często przebywam poza miejscem pracy. Wymaga to dużej mobilności. Jeżdżę też rowerem, najczęściej jednak rekreacyjnie.
2. Tak. Przez wiele lat byłem właścicielem firmy wydawniczej (obecnie prowadzi ją moja żona). Wydawałem też własną gazetę. Przez osiem lat byłem też zastępcą dyrektora w dość dużej firmie transportowej.
3. Współpracuję z wieloma organizacjami: elbląskimi, regionalnymi, ogólnopolskimi i europejskimi. Jestem też członkiem dwóch elbląskich organizacji: Stowarzyszenie Elbląski Klub Autora SEKA (czł. Zarządu) i Lokalna Organizacja Turystyczna „Kraina Zalewu Wiślanego” (prezes). Współpracuje przede wszystkim z organizacjami związanymi z turystyka i wodą: Ośrodek Sportów Wodnych FALA, Stowarzyszenie Jachtklub Elbląg, izbami gospodarczymi i wieloma innymi organizacjami.
4. Krótki czas wolny – najczęściej w Bażantarni na spacerze lub na rowerach z rodziną, ew. park linowy, ścianka z córkami. Lubię spacerować wzdłuż Kumieli. Kilka godzin wolnego, najczęściej nad morzem lub nad Zalewem. 2-3 dniowe wyjazdy: decyzje zapadają w ciągu kilku minut: Kaszuby, Kociewie, Kołobrzeg... decyduje często przypadek. Od tygodnia... najchętniej polskie góry (często także czeskie i słowackie).
5. Jestem uczestnikiem możliwie wszystkich wydarzeń kulturalnych w mieście. Nie opuszczam praktycznie żadnych premier teatralnych, wydarzeń tanecznych, bywam na koncertach Elbląskiej Orkiestry Kameralnej... Ostatnie zdarzenia kulturalne w których uczestniczyłem: Konferencja „Kopernik w Elblągu”; Międzynarodowy Festiwal Tańca „Baltic Cup”; Film „Miasto 44”; Gala XIV Dni Papieskich; Wystawa Rzeczypospolita ubezpieczonych; Jubileusz 20-lecia Elbląskich Formacji Tanecznych.
6. Marzę o tym, by Elbląg był miastem, w którym chce się mieszkać. Który oferuje dużą jakość życia. To nie tylko chęć mieszkania w takim mieście, ale i szansa rozwojowa dla Elbląga. A sam od lat jestem mocno zaangażowany w budowanie infrastruktury dla turystyki wodnej w Elblągu i subregionie. Bo walory posiadamy, ale by z nich korzystać, trzeba zainwestować. W ostatnich latach w ramach projektu nazwanego przeze mnie „Elbląg. Centrum turystyki wodnej” zbudowano infrastrukturę w Elblągu i okolicy ponad 500 mln zł.
7. Turystycznie, do przyjaciół i rodziny: Londyn (Anglia); Lwów (Ukraina); Troki (Litwa); Gibraltar, Lizbona (Portugalia); Praga (Czechy); Berlin, Stuttgart (Niemcy); małe miasteczka górskie na Słowacji i w Czechach. W kilku miastach w Europie byłem też zawodowo.
8. Młodsza córka jest uczennicą Szkoły Podstawowej (10 lat), ale już ukończyła Akademię dziecięcą na PWSZ. Starsza jest studentką (22 lata) na kierunku biotechnologii, na Międzyuczelnianym Wydziale Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
9. Wojewódzki Szpital Zespolony Alstom Power Elektrociepłownia Elbląg EPEC
10. Tomasz Gliniecki: Elbląg czasów wojny (aktualnie czytam) Tomasz Stężała: Elbing 1945 (dwa tomy); Porucznicy 1939; Kapitanowie 1941 (zaczęta, przerwana)

Maria Kosecka

1. Najczęściej korzystam z komunikacji zbiorowej.
2. Tak, wspólnie z mężem zajmowaliśmy się działalnością gospodarczą.
3. W naszym mieście działa prężnie wiele organizacji pozarządowych. Z wieloma z nich utrzymuję stałe kontakty i współpracuję. Są to między innymi: Fundacja Elbląg, Bank żywności, Schronisko dla zwierząt, Elbląskie Stowarzyszenie Wspierania Inicjatyw Pozarządowych. Oczywiście nie jest to zbiór zamknięty, gdyż z wielką ochotą włączam się we wszelkiego rodzaju akcje czy też kampanie społeczne mające za cel pomoc ludziom lub zwierzętom.
4. Najczęściej wypoczywam na własnej działce rekreacyjnej nad jeziorem. Oddając się pracy działkowej oraz w gronie rodziny i przyjaciół najlepiej regeneruję organizm. Staram się również odbyć codziennie spacer z moją wilczycą Sabą.
5. Z odpowiedzią na to pytanie mam problem, bowiem już dość dawno nie miałam możliwość obejrzenia ciekawej imprezy kulturalnej. Niestety cierpię na chroniczny brak czasu i tego typu doznania odchodzą na plan dalszy. A szkoda, bo warto uczestniczyć w interesujących wydarzeniach, których w naszym mieście nie brakuje.
6. Uważam za najważniejsze zapewnienie bezpieczeństwa publicznego. Dlatego też w pierwszej kolejności musimy zagwarantować odpowiedni standard infrastruktury drogowej w tym ciągi piesze i rowerowe. Musi ona również uwzględniać poruszanie się osób niepełnosprawnych. Nie wszystkie ulice są odpowiednio oświetlone i posiadają chodniki dla pieszych. Należy również zadbać o utrzymanie społeczeństwa w odpowiedniej formie fizycznej, temu powinny służyć parki fitness na świeżym powietrzu.
7. Cyklicznie, co rok, odwiedzam z okazji Kaziuków Wilno, są to dla mnie wyjazdy sentymentalne bowiem moja rodzina pochodzi z tego miasta. Przebywałam również turystycznie w Gruzji zwiedzając m.in. Tbilisi, w ramach działalności Rady Miasta przebywałam we francuskim Compiegne, gdzie doszło do podpisania porozumienia o współpracy.
8. Moi dwaj synowie swoją edukację zdobywali począwszy od żłobka poprzez przedszkole, szkołę podstawową, średnią i na uczelni wyższej kończąc.
9. W naszym mieście tak jak w całym kraju mamy do czynienia z sytuacją w której największymi pracodawcami są instytucje niekomercyjne. Należą do nich w Elblągu Wojewódzki Szpital Zespolony oraz Urząd Miasta. Podmioty prowadzące działalność gospodarczą generalnie w dużym stopniu korzystają z modelu outsourcingu usług, w wyniku czego funkcjonuje duża ilość firm zatrudniających od kilku do kilkudziesięciu pracowników.
10. Nie ukrywam, że ostatnią przeczytaną książką była to pozycja po którą sięgnęłam z powodu startu w wyborach samorządowych „Jak wygrać wybory samorządowe?” autorstwa Grzegorza Wierzchołowskiego. Odpowiadając dokładnie na pytanie to lekturą opisującą nasze miasto była wcześniej przeczytana, z dużym zainteresowaniem, książka „Zarys historii NSZZ Solidarność Regionu Elbląskiego (1980-1989)” Karola Nawrockiego wydana przez gdański oddział IPN.

Ryszard Klim

1. Dzień zaczynam od deklaracji odnośnie pozostawienia samochodu ( Honda Accord) w garażu. Na nieszczęście garaż znajduje się na kierunku do Centrum, pojawia się pokusa, której nie mogę się oprzeć, więc jadę. To także sprawy najbardziej rozległego Okręgu Wyborczego nr 2 ( Krasny Las, Próchnik, Dąbrowa, Królewiecka, Fromborska). Samochód jest niezbędny. Natomiast ze środków masowej komunikacji najbardziej cenię tramwaj i „moje” linie 1 i 3. Sentymentalna trasa: Obr.Pokoju ( maszerowało się, bo tramwaju nie było, przez piaszczystą Dąbka w kierunku działek przy Ogólnej i po drodze podbierało się jajka na terenie dzisiejszego mojego osiedla); Browarna( browar ze swobodnym wejściem i podgląd podziemnych ujęć wody, rodzinne mieszkanie przy uliczce naprzeciwko ZKM i gry w palanta z wybiciem okolicznych szyb, zagroda z ogrodem na miejscu ZKM, Straż Pożarna i jazda w „rękawie”); potem Szkoła nr 7( trzy lata); I Ogólniak i młodość. Tego nie zastąpi autobus, którym też się przegrupowuję.
2. Od 19 lat prowadzę firmę jednoosobową branży reklamowej, współpracując z głównymi firmami tej specjalności działającymi na terenie Polski. Niejednokrotnie analizowałem możliwość rozszerzenia działalności. Do dzisiaj mam jednak obawy przed „wsparciem” państwa, konkretyzowane znajomością naszej lokalnej rutyny. Nie zdecydowałem się.
3. Bliskie sercu są organizacje związane z tradycjami zbrojnymi i różnymi losami Polaków podczas II wojny światowej: Związek Żołnierzy Wojska Polskiego, Związek Sybiraków, Związek Kombatantów, Stowarzyszenie Emerytów i Rencistów Policji. Jestem prezesem Stowarzyszenia Żołnierzy i Sympatyków 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej. Współpracujemy, mamy czasem odmienne poglądy na polską historię. Rachunek krzywd wielu członków organizacji nie powoduje w nich zacietrzewienia i agresji wobec mnie, człowieka , który wybrał inną drogę życiową i zawodową. Wynika to z ich doświadczenia, mądrości i zrozumienia meandrów ludzkich wyborów. Naturalnie pewnej granicy nigdy nie można przekroczyć. Jestem także od wielu lat zafascynowany elbląską Północą, stąd wiceprezesowanie Stowarzyszeniu na Rzecz Rozwoju Dzielnicy Próchnik, Krasny Las i Okolic. To chyba najbardziej aktywne i efektywne elbląskie Stowarzyszenie.
4. Za nami lato i ponowne odkrycie po dłuższym okresie, uroków przebywania nie w Chorwacji, lecz w pod-elbląskim Nadbrzeżu( poprzedni rok- Kadyny) . Realizacja projektu unijnego przyczyniła się do powstania tam bardzo sympatycznego miejsca, coraz częściej odwiedzanego przez elblążan. Przyległa marina to także miejsce spotkań z dawno niewidzianymi znajomymi i rejsy oraz kąpiel pośrodku Zalewu, bez kontaktu z zalewowym mułem. Nie ma jednak dnia bez refleksji, jak zmarnowaliśmy szansę powstania masowego miejsca rekreacji na terenie dzisiejszego terenu wstydu, czyli basenu odkrytego przy Spacerowej. Jako jedyny chyba krzyczałem: basen kryty tak, ale nie w tej kolejności. Zróbmy możliwość rekreacji dla tysięcy elblążan, także w układzie usług całorocznych. Rozległy teren to szansa. To byłby nasz hit, nawiązujący do czasów świetności. Nic z tego. Wygrała konspiracyjna decyzja o basen krytym. To komercja, za którą trzeba będzie słono płacić. Rozbawiła mnie zapowiedź o prowadzeniu promocji basenu krytego w Kaliningradzie. Oni tam mają lepsze obiekty, ale czy to ma być Basen Pojednania Polsko-Rosyjskiego? Ile więc zapłaci babcia z wnukami za godzinę pobytu? Będziemy nadal jeździć nad Zalew, ale taplania w mule nie znoszę. Szkoda też dzieciarni.
5. Premierowy pokaz filmu dokumentalnego „Rafał Wilk- człowiek ze stali”. To temat szeroko komentowany, więc nie powielam, pozostając pod wrażeniem hartu ducha.
6. Mógłbym przytoczyć wykaz przyszłościowych inwestycji zawartych w „Strategii Rozwoju Elbląga 2020+”. Jest on dla mnie jednak mało realistyczny; większość z nich nie jest ujęta w „Wieloletniej Prognozie Finansowej”, a więc też mała wiara po wszystkich stronach. Obok kilku spraw podstawowych jako nadrzędną uważam wynikające z przeglądu Miasta dokończenie tego, na co patrzymy. Elblążanie kochają swoje miasto, ale ciągle wskazują, że wymaga ono zmiany charakteru, nie ma tu miejsc wciągających, nie ma duszy. Nawet Stare Miasto tego nie wypełnia. Wyobraźmy sobie potencjalnego inwestora, jadącego od Warszawy Grunwaldzką. A może jeszcze zabłądzi na Daszyńskiego, Szucha, Częstochowską? Jadąc nową Browarną -obok „Lipek” enklawa bylejakości. Potrzeba gospodarskiego spojrzenia. Ze wspomnianych podstawowych: skoncentrowanie wysiłków na Starówce, dojście do rzeki, odtworzenie historii, naturalnie w połączeniu z teraźniejszością, w rejonie Bulwaru. Za rok zmodernizowany Kanał przyciągnie tysiące turystów, a na pustych przestrzeniach hula wiatr i chaos parkujących samochodów. Ciągle jestem fanem wspomnianego powyżej kompleksu rekreacyjnego opartego na bazie basenu odkrytego przy Spacerowej. Szansa jednak na sporo lat przepadła. Najwyższy czas na uporządkowanie sytuacji w zacofanej miejskiej komunikacji tramwajowej. To też jest ogląd Miasta. Pozostajemy kilkanaście lat za innymi samorządami. Potrzebna konsekwencja wobec wieloletniej „odpychologii” modernizacji wspomnianych powyżej kompleksów ulic: Daszyńskiego, Szucha, przyległych do Częstochowskiej. Projekty przeważnie są, także zapisy w budżetach i WPF, a potem „cudownie” przesuwają się na kolejne lata, bo wygrywa ktoś i coś mocniejszego. Objęcie normalnością cywilizacyjną północnych dzielnic Miasta: Dąbrowy, Krasnego Lasu, Próchnika. To: kanalizacja, gaz, światłowody, bezpieczeństwo w postaci rozgraniczenia ruchu pieszego, rowerowego, samochodowego. To elbląski kapitał, gdzie wszystkie elementy urbanizacyjne muszą ze sobą być splecione. W moim spojrzeniu na Miasto odchodzę sporo od wspomnianej „Strategii”. Mam swoją „Strategię”, obok kilku jeszcze innych propozycji, mogącą przyczynić się do zmiany obrazu Elbląga wśród jego mieszkańców. Ale także i u innych. 

7. Odwiedzałem miasta partnerskie Elbląga. Dwukrotnie Tarnopol na Ukrainie. Daleko, więc kontakty mogą służyć różnym dziedzinom współpracy, szczególnie kulturalnej, edukacyjnej, sportowej. Szczególnie natomiast widzę dużą szansę dla naszej młodzieży w krzewieniu przeszłościowej wiedzy historycznej, bo tam przecież podstawy twórczości Henryka Sienkiewicza, Juliusza Słowackiego, i wielu, wielu innych zasłużonych rodaków. Dwukrotny pobyt w Kaliningradzie? Kaliningrad mimo wielu zapowiedzi pozostaje ciągłą miejską improwizacją. Nie pomaga naturalnie mocarstwowość prezydenta Rosji i prawie jednolity front wsparcia Rosjan dla tego , co robi. Należy więc odpowiedzieć sobie, czy niezależnie od tego, stawiamy na dobrosąsiedzkie stosunki między nami i przełamujemy bariery. Naturalnie potrzeba w tym odwagi, bo zaraz też przystąpi do ataku „prawdziwy patriota” Jacek Z. Są i inni. Wspomnę, że dla Rosjan pewnym probierzem jest chociażby nasz oficjalny udział w obchodach Dnia Zwycięstwa( 8 maja). Jak dotąd-było prywatne uczestnictwo. W relacjach z Obwodem jesteśmy, mimo sąsiedztwa, wyprzedzeni przez inne nacje. I raczkujemy nadal. Także na polu relacji współpracy gospodarczej. Wprosiłem się na udział w targach gospodarczych w Kaliningradzie. Na podstawie mojego podglądu potrzebne jest rewolucyjne przepracowanie naszej obecności w Obwodzie.
8. Obie córki przeszły magisterską drogę edukacyjną, pedagogiczną i administracyjną. W pracach widać bakcyla rodzinnego, czyli samorząd w różnych aspektach jego funkcjonowania. Poleciłbym magisterskie przemyślenia na temat łagodzenia bezrobocia w mieście tym, którzy twierdzą, że samorząd niewiele może zdziałać. Wychodzi, że jednak może, pod warunkiem przesycenia jedną myślą i decyzyjnością wszystkich instytucji rynku pracy. Jest ich wiele w Elblągu: publiczne służby zatrudnienia, agencje zatrudnienia, OHP, ERKON, rada zatrudnienia, struktury UM zajmujące się wspieraniem przedsiębiorczości i promocją proinwestycyjną, a nawet edukacja. Powtarzam, jest ich wiele, ale każda sobie rzepkę skrobie. I takie efekty: 17 % się trzyma. A dookoła rutyna, rutyna, rutyna.
9. To pytanie nie do przewodniczącego Komisji Gospodarczej, ale poszerzając wiedzę Szanownych Internautów. Największe przedsiębiorstwa: ABB, Alstom, Grupa Żywiec S.A. Browar w Elblągu, Wójcik Fabryka Mebli Sp.z o.o., Coranna Sp.z o.o., Wolność Sp.z o.o., Energa Kogeneracja Sp. z o.o., FLSmidth Maag Gear Sp. z o.o., Hanyang –Zas Sp.z o.o. Główne branże produkcyjne: metalowa, meblowa, stoczniowa, odzieżowa, spożywcza. Liczba podmiotów gospodarczych ( dane za 2013r.) -12419. Wg zatrudnienia: 11853 od 0-9 osób ; 439 od 10-49; 111 od 50-249; 15 od 250-999; 1 tysiąc i więcej.
10. Alfreda Jana Paruszewskiego- Niewolnik pod żaglami. To wspomnienia z pracy przymusowej na Zalewie Wiślanym-Tolkmicko, Elbląg, Piława, Królewiec- marzec 1943-kwiecień 1945. W trakcie, bo to literatura wymagająca odniesień do innych źródeł: najnowsze dzieło Cezarego Wawrzyńskiego powstałe z inicjatywy Związku Gmin Kanału Elbląskiego pt. Osiem wieków wschodniopruskiej żeglugi, kanałów i dróg wodnych. Polecam pasjonatom. Uwaga więc pasjonaci i sympatycy tematu: dysponuję pewną ilością albumów, więc czekam na e-mail( klimryszard@poczta.fm lub telefon ( 602625401).

Antoni Czyżyk:

1. Z racji pracy zawodowej najczęściej jeżdżę samochodem. Mój zwykły dzień pracy to spotkania, a także wyjazdy do Olsztyna, Gdańska czy Warszawy. Jak wygląda życie elbląskiego kierowcy? Cieszę się, że remonty największych dróg zostały zakończone. To, co może utrudniać życie kierowcom to „korki” na ulicach. Jest to przypadłość wielu miast, lecz mimo to nad tematem trzeba się pochylić. Może uda się lepiej zsynchronizować zielone światło, by nie trzeba było zatrzymywać się prawie na każdym skrzyżowaniu.
2. Jestem dyrektorem Centrum Spotkań Europejskich „Światowid”. Ośrodek kultury może nie jest zakładem produkcyjnym, ale współpraca z ludźmi, artystami, a także organizacja dużych wydarzeń kulturalnych nie jest mi obca. Do tego dochodzą sprawy finansowe, administracyjne, a także planowanie działalności na przyszłe lata, szczególnie teraz, gdy cięcia budżetowe stały się rzeczą powszechną. Każdy szef czy dyrektor wie, co mam na myśli.
3. „Światowid” jest jednostką podległą samorządowi województwa warmińsko-mazurskiego, więc realizujemy zadania dla całego województwa, organizując ogólnopolskie wydarzenia kulturalne czy działając na terenie całego regionu. Na co dzień współpracujemy ze stowarzyszeniami działającymi przede wszystkim w obszarze kultury i sportu, jak np. Elbląskie Stowarzyszenie Brydża Sportowego, Stowarzyszenie Kulturalne „Viva Art”, czy Stowarzyszenie „Jantar”, z którym jestem od lat związany. Są to organizacje, które mają ciekawe pomysły, do udziału w których zapraszają elblążan. Często powtarzam, że moje drzwi są otwarte dla osób, które chcą działać.
4. Wolny czas najchętniej spędzam z rodziną. Dzieci mam już dorosłe, więc każde rodzinne spotkanie jest okazją do rozmów, dzielenia się wrażeniami z uczelni czy zwykłymi sprawami życia codziennego.
5. Od ponad 20 lat jestem związany ze „Światowidem”, więc współuczestniczę w organizowaniu wielu imprez kulturalnych. Bardzo mocno związany jestem z tańcem, z czego z resztą Elbląg słynie. Całkiem niedawno, bo 1 listopada, Formacja Standardowa „LOTOS-Jantar” zajęła 4 miejsce na Mistrzostwach Świata. Jako trener byłem razem z tancerzami w Niemczech i jestem bardzo dumny z ich występu.
6. Z pewnością potrzebna jest sportowa – sale gimnastyczne w wielu szkołach są za małe, zajęcia wychowania fizycznego przeprowadzane są na korytarzach. Dzieci, które spędzają większość czasu w szkole muszą mieć możliwość uczestniczenia w zajęciach sportowych w odpowiednich warunkach. Widzę też potrzebę wybudowania stadionu lekkoatletycznego dla dzieci i młodzieży chcących czynnie uprawiać sport. Ważna jest także profilaktyka sportowa na osiedlach, poprzez tworzenie kreatywnych podwórek czy siłowni na świeżym powietrzu, a także wykorzystanie walorów Góry Chrobrego z ciągiem wzdłuż rzeki Kumieli, gdzie mogłyby powstać na przykład ścieżki do biegania.
7. Z racji tego, że jestem także międzynarodowym sędzią tanecznym i trenerem elbląskiej Formacji Standardowej „LOTOS-Jantar” często wyjeżdżam za granicę. Ostatnio byłem w Braunsweigu, w Niemczech, w ciągu minionych pięciu lat odwiedziłem także Laibin w Chinach, Kaohsiung na Tajwanie, a także m.in. Paryż, Madryt, Amsterdam, Bolonię, Berlin, Bukareszt, Moskwę i Kaliningrad.
8. Moje dzieci tu kończyły szkoły średnie, studia kończyły, a młodszy syn wciąż kontynuuje, w Trójmieście. Dzisiaj wielu młodych rodziców boryka się z brakiem wolnych miejsc w przedszkolach czy żłobkach, ale na przykład niektóre szkoły ponadgimnazjalne przeżywają kryzys. Oświata w Elblągu musi więc uwzględniać procesy demograficzne. Potrzeba jest tutaj rzeczowa rozmowa właśnie z przedstawicielami kadry oświaty, którzy są fachowcami jeżeli chodzi o kształcenie naszych dzieci.
9. Do największych pracodawców w naszym mieście zaliczę m.in.: Wojewódzki Szpital Zespolony, Fabryki Mebli: Wójcik oraz Stolpłyt oraz branżę edukacyjną. Jednak nie można zapomnieć o małych i średnich firmach. Czasy się zmieniły, nie ma wielkich fabryk. Teraz to właśnie mniejsze, często rodzinne firmy, stanowią główny filar elbląskiej gospodarki.
10. W Elblągu nie brakuje miłośników historii miasta, sam się do nich zaliczam. Kilka miesięcy temu nakładem Archiwum Państwowego w Gdańsku ukazały się publikacje zawierające archiwalne zdjęcia naszego miasta „Elbląg w starej fotografii”. Jeden ze spacerów po Elblągu odbyłem właśnie z takim albumem, do czego zachęcam także mieszkańców.

Część kandydatów nie odpowiedziała na zadane pytania. Nie będę ich wymieniał - warto promować tych, którzy podjęli "rękawicę". 

Dziękuję wszystkim za rozbudowane odpowiedzi.

18
16
oceń tekst 34 głosów 53%