11 kwietnia: Ogólnopolski Dzień Walki z Bezrobociem. Czy mamy się z czego cieszyć?
11 kwietnia obchodzimy Ogólnopolski Dzień Walki z Bezrobociem. Osób bez pracy ubywa, a stopa bezrobocia w Polsce maleje. Nie wszedzie wygląda to tak samo. Pod koniec lutego 2018 roku wskaźnik bezrobocia naszym kraju wyniósł 6,8 procent*. Bez pracy pozostawało wówczas co najmniej 1,041,3 mln osób (tyle zarejestrowało się w urzędach pracy**). Najwyższa stopa bezrobocia spośród wszystkich województw była... w warmińsko-mazurskim (12,2%). To więcej niż pod koniec grudnia 2017 r. (11,7). Jesteśmy ewenementem w skali kraju.
W grudniu 2017 roku w naszym województwie zarejestrowanych było 60 tys. osób pozostających bez pracy. Czy to dużo? W znacznie gęsciej zaludnionym województwie wielkopolskim takich osób było niemal tyle samo (58,9 tys.).
W Elblągu (miasto) na koniec grudnia 2017 r. stopa bezrobocia wynosiła 9,0%. W powiecie elbląskim była znacznie wyższa i wynosiła aż 18%.
To nie koniec złych informacji. Powiat braniewski jest rekordzistą, jeśli chodzi o wysokość stopy bezrobocia. Pod tym względem w skali kraju przebija go jedynie Szydłowiec (położony w południowej częsci województwa mazowieckiego). W lutym wynosiła ona w powiecie braniewskim aż 23 proc. Co więcej stopa bezrobocia nawet tam wzrosła, a nie zmalała (pod koniec grudnia ubiegłego roku wynosiła 22,2%).
Na drugim biegunie w naszym województwie jest powiat iławski. Na koniec grudnia ubiegłego roku stopa bezrobocia była tam bardzo niska i wynosiła zaledwie 4,9%.
Niskie bezrobocie notuje się również w mieście Olsztyn (4,5 % na koniec grudnia 2017 r.). To dwukrotnie mniejsa stopa bezrobocia niż w Elblągu.
Do dzisiejszych obchodów odniósł się na Twitterze premier Mateusz Morawiecki:
Dziś mamy Dzień Walki z Bezrobociem. Bez pracy pozostaje 1,09 mln Polaków. Bezrobocie to osobiste dramaty. Mimo, że jest najmniejsze od 27 lat, wiemy jak wpływa ono na życie polskich rodzin. Dlatego walka z nim jest jednym z najwyższych priorytetów mojego rządu i moim osobiście.
Czy walka z bezrobociem jest skuteczna? Czy mamy się z czego cieszyć? Na koniec grudnia 1990 roku, a więc w początkowej fazie przemian ustrojowych stopa bezrobocia rejestrowanego w Polsce wynosiła 6,5%. Przez wiele lat rosła, ze spadkami w latach 1994-1997 (pod koniec 1997 r. – 10,3%). Później znowu zaczęła rosnać. W latach 2002-2003 osiągnęła rekordowy poziom 20%. Następnie przez kilka lat spadała. W latach 2009-2013 znowu nastąpił wzrost stopy bezrobocia (w grudniu 2013 r. – 13,4%). Od tego czasu jest notowany jej spadek. Pod koniec lutego 2018 roku wskaźnik bezrobocia Polsce wyniósł 6,8 procent. Czy to sukces? Nietrudno zauwazyć, że nie wróciliśmy jeszcze do dobrego wyniku z grudnia 1990 roku, kiedy to stopa bezrobocia wynosiła 6,5%, nie wspominając o czerwcu 1990 r., kiedy notowano ją na poziomie 3,1%.
Wysokie bezrobocie, które przez tyle lat utrzymuje się w powiecie elbląskim stanowi w dużej mierze pokłosie przymusowej, ustawowej likwidacji PGR-ów (na mocy ustawy z 19 października 1991 roku o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa). Wszystkie państwowe gospodarstwa rolne, bez względu na ich wyniki finasnowe, zostały zlikwidowane, a ich majątek został przejęty przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa (obecnie Agencja Nieruchomości Rolnych). Przekształcenia i likwidacja objęły ok. 475 tys. pracowników PGR-ów. Wraz z rodzinami dotyczyły ponad 2 miliony osób. Zdecydowanie najwięcej PGR-ów znajdowało się na tzw. Ziamiach Odzyskanych. Na terenach obecnego województwa warmińsko mazurskiego w 1990 roku było ich ponad 100. Wyniki badań wskazują, że do dziś obszary (powiaty) dawnych PGR-ów cechuje – przeciętnie rzecz ujmując – znacząco niższy poziom rozwoju ekonomiczno-społecznego oraz nasilenie różnego rodzaju negatywnych zjawisk społecznych.
* dane Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej
** dane GUS