Dzisiaj (22 stycznia) w parku im. R. Traugutta odbyły się obchody 153. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego. Uświetniły je m.in. inscenizacja w wykonaniu międzyszkolnego koła historycznego pod kierunkiem Piotra Imiołczyka, wystąpienia okolicznościowe oraz składanie kwiatów.

22 stycznia 1863 roku Komitet Centralny Narodowy wydał Manifest. Ogłosił on powstanie oraz powołał Tymczasowy Rząd Narodowy. Powstanie Styczniowe było największym, w XIX w. polskim zrywem narodowym. W ogromny sposób wpłynęło na przyszłe pokolenia pod względem dążeń niepodległościowych. Niestety, przepłaciło za to życiem kilkadziesiąt tysięcy ofiar.

"Nikczemny rząd najezdniczy rozwścieklony oporem męczonej przezeń ofiary postanowił zadać jej cios stanowczy - porwać kilkadziesiąt tysięcy najdzielniejszych, najgorliwszych jej obrońców, oblec w nienawistny mundur moskiewski i pognać tysiące mil na wieczną nędzę i zatracenie. Młodzież polska poprzysięgła sobie zrzucić przeklęte jarzmo lub zginąć. Za nią więc narodzie polski, za nią! Po straszliwej hańbie niewoli, po niepojętych męczarniach ucisku, Centralny Narodowy Komitet, obecnie jedyny legalny Rząd twój Narodowy, wzywa cię na pole walki już ostatniej, na pole chwały zwycięstwa, które Ci da i przez imię Boga na niebie dać poprzysięga" – czytamy w wydanym Manifeście.

W ocenie historyków, podczas powstania miało miejsce ponad tysiąc starć. W polskich siłach uczestniczyło około 200 tys. osób. Powstańcy, pomimo braków w uzbrojeniu, atakowali rosyjskie placówki na terenie całego Królestwa Polskiego. Przewodniczący zrywu wezwali do udziału w nim również „braci Litwinów i Rusinów”. Dzięki temu walka poszerzyła się również na wschód.