2 kolizje na ul. Tysiąclecia, 6 aut biorących w nich udział. Nikomu nic się nie stało
fot. Konrad Kacprzak
Dwie stłuczki przy ul. Tysiąclecia. W jednej z nich udział brały aż 4 samochody. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Skończyło się na mandatach.
Najpierw policjanci zostali wezwani do niegroźnej stłuczki dwóch aut osobowych – Toyoty oraz Volkswagena. Okazało się, że jeden z kierowców po prostu najechał na poprzedzające go auto.
Chwilę później, kilka metrów dalej tuż przy zjeździe w stronę myjni, nastąpiła kolizja 4 aut. Kierujący Volkswagenem Passatem chciał skręcić w lewo. Zatrzymał się przy środku jezdni, podobnie za nim zrobiły dwa auta. Kierujący dostawczym Iveco nie zachował należytej ostrożności i uderzył w Fiata Ducato. Nastąpiła, jak mówili pracujący na miejscu policjanci "klasyczna harmonijka".
Siła uderzenia była dość znaczna, z Iveco wyciekły płyny eksploatacyjne, lecz na szczęście nikomu nic się nie stało. Kierująca Peugeotem skarżyła się tylko na dość mocny ból karku. Droga nie była zablokowana, kierowcy od razu ustawili swoje auta w bezpiecznym miejscu na chodniku.