20 lat Elbląskich Nocy. Trzydniowy festiwal zakończony perfekcyjnie
fot. Bartłomiej Ryś
Perfekcyjnie, ponieważ ostatniego dnia jubileuszowego festiwalu na scenie elbląskiego Światowida zaprezentowały się prawdziwe gwiazdy – Daria Widawska, Przemek Sadowski i Dominika Ostałowska. Sala była wypełniona po brzegi – spektakl „Hawaje, czyli przygody siostry Jany” był idealną okazją do tego, aby po prostu nieźle się pośmiać.
Trzy dni trwał jubileuszowy (20-lecie, tak, tak, to już tyle lat) festiwal Elbląskich Nocy. Zwieńczeniem całej imprezy był spektakl Teatru Capitol pt. „Hawaje, czyli przygody siostry Jany” w reżyserii Marcina Sławińskiego.
Szalona autorka harlequinów Vivien, desperacko pragnie przeżyć swój pierwszy raz… Wydawać by się mogło, że plan jest bliski realizacji a weekend z niedawno poznanym Edgarem zapowiada się obiecująco, gdyby nie… Doris – żona niedoszłego kochanka, która przyłapała parę! Nieudane plany romansowe to jednak nie jedyny problem Vivien. Pisarka bowiem musi napisać nową książkę, wydawnictwo coraz bardziej się niecierpliwi, czas ucieka, a natchnienia brak.
Sprytna pisarka w zaistniałej sytuacji dostrzega jednak pewną korzyść, a w jej głowie powstaje iście szatański plan – nadciągająca awantura „małżeńska” może stać się inspiracją do jej nowej powieści!
Wydarzenia nabierają tempa i sprawy jeszcze bardziej się komplikują, gdy do domu Edgara i Doris zaczyna przybywać coraz więcej nieproszonych gości, którzy jak się później okaże nie do końca są przypadkowi!
Hawaje, czyli przygody siostry Jane to seria komicznych wydarzeń i zaskakujących sytuacji, pomyłek, trzaskających drzwi i historii z przeszłości tworzących nieprawdopodobny chaos. Dzięki głównej bohaterce uzbrojonej w dyktafon wszyscy wkoło zostają bohaterami gorącego romansu, który rozgrywa się w pięknej scenerii Hawajów.
Elblążanom zgromadzonym w sali Światowida spektakl bardzo się spodobał. Nie dość, że na zakończenie aktorzy usłyszeli owacje na stojąco, to jeszcze przez cały czas słychać było salwy śmiechu. Zakończenie festiwalu na 6!