W 2014 roku powstała strona internetowa Serwis Aktywnych Elblążan którym zajmuje się Centrum Organizacji Pozarządowych. Pomimo że działa już od ponad roku i wydano na nią niemałą sumę pieniędzy, nadal posiada ogromne braki. Czy tak powinno wyglądać pozarządowe centrum?

Centrum Organizacji Pozarządowych zostało założone, aby wspierać nowo powstające organizacje oraz pomagać już istniejącym. Samo działanie Centrum monitorowane jest przez Elbląską Radę Pożytku Publicznego oraz Pełnomocnika Prezydenta Miasta. Obecnie COP prowadzone jest dzięki finansowemu wsparciu z budżetu miasta oraz przez jedną z elbląskich organizacji pozarządowych – Elbląskie Stowarzyszenie Wspierania Inicjatyw Pozarządowych.

Jednym z działań w zakresie współpracy miasta z organizacjami jest promocja miasta. Organizacja realizujące zadania ze środków publicznych zobowiązane są do umieszczenia informacji o rozpoczęciu realizacji zadania publicznego wraz z jego opisem w Serwisie Aktywnych Elblążan, czyli na stronie centrumelblag.pl

Postanowiliśmy sprawdzić, jak po roku od oddania funkcjonuje strona internetowa COP. Jej wygląd oraz układ są dość czytelne i nie powinno stanowić dla nikogo problemu znalezienie informacji. O ile taka w ogóle została wprowadzona... A z tym jest duży problem!

Strefa organizacji 
Chcecie dowiedzieć się, o „Organizacjach w akcji”? Nie ma szans. Otwierając podstronę ukazuje się komunikat „Treść w przygotowaniu. Zapraszamy ponownie później”. Tak samo jest z działem „Do Pobrania”. Wybierając zakładkę „Elbląska Rada Organizacji Pozarządowych” również mamy małe szanse na dowiedzenie się o tej organizacji. Jedyne, co jest dostępne to Protokoły z posiedzeń EROP.

Najbardziej zaskoczeni byliśmy w momencie, kiedy wybraliśmy podstronę „Partnerstwo Rozwoju Społecznego Elbląga”. Naszym oczom ukazał się następujący komunikat: „Błąd 404, podana strona nie została znaleziona. Przepraszamy, ale strona o podanym adresie nie istnieje lub została zablokowana przez administratora. Sprawdź poprawność adresu i spróbuj ponownie.”

Strefa mieszkańca 
Według serwisu „Konsultacje społeczne” to przede wszystkim Budżet Obywatelski 2015. Krótki opis wraz z przekierowaniem do oficjalnej strony Budżetu Obywatelskiego to zdecydowanie za mało jak na tak obszerny temat. „Wsparcie mieszkańca” - na nie liczyć nie można. Tutaj ponownie trafiamy na komunikat: „Treść w przygotowaniu. Zapraszamy ponownie później”.

Strefa samorządu 
„Elbląska Rada Seniorów” według centrumelblag.pl nie istnieje. Ponownie ten sam komunikat: „Treść w przygotowaniu. Zapraszamy ponownie później”. Nie inaczej jest z zakładkami „Barometr Aktywności Radnych”, „Zespoły wspólne samorządu i organizacji”, „Informacja o radnych” i co najlepsze... „Współpraca samorządu w organizacjami”.

Strefa wolontariatu 
Wybieramy zakładkę „Organizacje i instytucje”, aby z czystej ciekawości sprawdzić listę. Niestety, jest to niemożliwe. Na liście nie ma ani jednej organizacji.

Strefa przedsiębiorcy
Wchodząc już na główną podstronę „Strefa przedsiębiorcy” widać, że jest tutaj pusto. Żadnych ogłoszeń i ankiet, a wiadomości na sliderze są sprzed kilku miesięcy (z wyjątkiem jednej z 23 października). „Społeczna odpowiedzialność biznesu” również, jak wiele innych podstron jest w przygotowaniu od momentu uruchomienia strony.

Sprawdziliśmy również ilu jest zarejestrowanych użytkowników na stronie internetowej. Spodziewaliśmy się większej liczby niz 14. Trudno powiedzieć, czy tak małe zainteresowanie jest spowodowane niedostateczną promocją, czy może brakiem profesjonalizmu przejawiającego się w przygotowywaniu treści od roku.

Wysłaliśmy pytanie, na e-mail podany na stronie centrumelblag.pl, jaki był koszt powstania strony oraz kto zajmuje się jej prowadzeniem.

- Za prowadzenie portalu centrumelblag odpowiedzialnych jest kilka osób. Ja osobiście prowadzę strefę organizacji pozarządowych – odpisał nam Rafał Narnicki, ianformator w Centrum Organizacji Pozarządowych. Specjalista ds. informacji w Ośrodku Wspierania Inicjatyw Ekonomii Społecznej w Elblągu.

Jak dodał w kolejnej wiadomości, stworzenie strony internetowej kosztowało 20 tysięcy złotych. Sam koszt przygotowania strony nie jest wygórowany, jednak to co tam zobaczyliśmy mocno nas zastanowiło. Po co tworzyć coś, co po roku od uruchomienia nadal nie spełnia swojej funkcji, a idą na to m.in. dofinansowania z budżetu miasta?

Jakie jest Wasze zdanie w tym temacie?