W zeszłym roku szkolnym ukończyli sześcioletnią szkołę podstawową i poszli do pierwszej klasy gimnazjum. Nauka, z takich, czy innych względów, jakoś im jednak nie szła. Część z nich miała także poważne kłopoty z frekwencją. W efekcie nie zdali do klasy drugiej. Teraz, od pierwszego września, wrócą do szkoły podstawowej – do klasy siódmej.

W gimnazjum zostać nie mogą, bo do klasy II, jak wiadomo nie zdali, a klasy I już nie będzie, gdyż w wyniku reformy edukacyjnej gimnazja są stopniowo wygaszane. Jedynym rozwiązaniem było więc „cofnięcie” ich do podstawówki.

Z informacji uzyskanych od dyrektorów elbląskich gimnazjów, wynika, że naukę w klasie siódmej podejmie w nowym roku szkolnym 29 uczniów klas pierwszych gimnazjów, którzy nie otrzymali promocji do klasy drugiej. Stało się tak w wyniku bardzo niskiej frekwencji, co uniemożliwiło zweryfikowanie wiedzy danego ucznia, albo liczby ocen niedostatecznych – mówi Łukasz Mierzejewski z Biura Prasowego elbląskiego ratusza.

Jak stwierdza urzędnik samorządowy, przed rozpoczęciem roku szkolnego uczniowie ci zostaną powiadomieni do jakich szkół podstawowych winni się zgłosić 1 września.

Być może zresztą będzie ich więcej niż „tylko” 29.

35 uczniów klas pierwszych gimnazjów będzie zdawało w sierpniu egzaminy poprawkowe. Ich wynik przesądzi, czy w nowym roku szkolnym będą się uczyć w klasie II gimnazjalnej, czy w klasie VII szkoły podstawowej – informuje Łukasz Mierzejewski.

A co będzie dalej?

Od 1 września 2017 roku nie będzie klasy pierwszej gimnazjum, to wszyscy wiedzą. A ja pytam, co stanie się z tymi, którzy w przyszłości nie zdadzą do klasy III, albo nie otrzymają promocji z tej klasy. Też nie będą mogli został w gimnazjum, bo nie będzie, tak jak to jest teraz w przypadku klasy I, klas, w których mogliby repetować. Zostaną cofnięci do podstawówki? Z trzeciej klasy gimnazjum?! - pyta jeden z elbląskich rodziców.

No właśnie.