› bieżące
00:01 / 13.12.2017

36. rocznica wprowadzenia stanu wojennego. Zapal świeczkę w swoim oknie!

36. rocznica wprowadzenia stanu wojennego. Zapal świeczkę w swoim oknie!

Dzisiaj kolejna rocznica wprowadzenia stanu wojennego. IPN zachęca, aby 13 grudnia o godz. 19.30 w oknach postawić świeczki dla upamiętnienia tragicznych wydarzeń sprzed trzydziestu sześciu lat. W akcji może wziąć udział każdy, zapalając świeczkę w oknie lub wirtualnie na stronie swiatlowolnosci.ipn.gov.pl.

Rusza kolejna odsłona akcji społeczno-edukacyjnej IPN „Ofiarom stanu wojennego. Zapal Światło Wolności”, nad którą honorowy patronat objął prezydent Andrzej Duda. Akcja poświęcona jest pamięci wszystkich tych, którzy stracili życie lub w inny sposób ucierpieli w wyniku wprowadzonego 13 grudnia 1981 roku stanu wojennego.

Jak informuje Instytut Pamięci Narodowej:

Kampania społeczna IPN „Zapal Światło Wolności” nawiązuje do gestu solidarności, jaki wobec Polaków żyjących w stanie wojennym w Wigilię Bożego Narodzenia 1981 roku wykonały rzesze mieszkańców ówczesnego wolnego świata. Na znak jedności z rodakami świecę w oknie Pałacu Apostolskiego w Watykanie zapalił także papież Jan Paweł II. Do postawienia w oknach świec wezwał również prezydent USA Ronald Reagan, który w Bożonarodzeniowym orędziu do narodu powiedział: „Polacy zostali zdradzeni przez własny rząd. Ci, którzy nimi rządzą, oraz ich totalitarni sojusznicy obawiają się wolności, którą Polacy tak bardzo umiłowali. (…) Niech płomień milionów świec w amerykańskich domach będzie świadectwem, że światła wolności nie uda się zgasić”.

13 grudnia 1981 r. na mocy uchwały ówczesnej Rady Państwa na terenie całego kraju został wprowadzony stan wyjątkowy. Dzień wcześniej, w gabinecie premiera, na porannej naradzie zebrało się grono najbliższych współpracowników gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Wszyscy obecni uznali, że stan wojenny jest konieczny i trzeba go wprowadzić bezzwłocznie. Tego samego dnia zostaje powołana Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego.

Po północy, 13 grudnia na ulice polskich miast wyjechały czołgi, pojazdy opancerzone i wozy bojowe, zostały określone nowe zasady porządku publicznego. W operacji wprowadzenia stanu wojennego użytych zostało ok. 80 tys. żołnierzy Wojska Polskiego, 30 tys. funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa, 1 750 czołgów, 1 400 pojazdów opancerzonych, 500 wozów bojowych piechoty oraz ponad 9 tys. samochodów. Przed północą rozpoczęły się internowania działaczy opozycyjnych (operacja „Jodła”) i pozostałe zaplanowane akcje MSW.

W nocy siły MO i ZOMO zajęły siedziby wszystkich Zarządów Regionów „Solidarności”, rekwirowały sprzęt i dokumenty, niejednokrotnie demolując pomieszczenia. Wyłączona zostaje także komunikacja telefoniczna, wprowadzona godzina milicyjna (początkowo od godz. 19:00, następnie od 22:00 do 6:00) i cenzura korespondencji. Zarządzony zostaje również zakaz wyjazdów zagranicznych do odwołania (zamknięto granice państwa i lotniska cywilne). Na uczelniach i w szkołach zajęcia zostały zawieszone.

O godzinie 6 rano Polskie Radio i Telewizja Polska nadały przemówienie generała Wojciecha Jaruzelskiego, który informację o stanie wojennym podał do publicznej wiadomości. W odpowiedzi na wprowadzenie stanu wojennego społeczeństwo organizuje m.in. komitety pomocy, strajkowe, protesty i inne formy oporu cywilnego przeciwko wojsku. Stan wojenny został zniesiony 22 lipca 1983 r.

Do dziś nie jest znana dokładna liczba śmiertelnych stanu wojennego. Utworzona przez Sejm kontraktowy w 1989 Sejmowa Komisja Nadzwyczajna do Zbadania Działalności Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, uznała, że spośród 122 niewyjaśnionych przypadków zgonów działaczy opozycji 88 miało bezpośredni związek z działalnością MSW. Komisja ustaliła też nazwiska ok. 100 funkcjonariuszy MSW i urzędników prokuratury, podejrzanych o popełnienie przestępstw, żaden z nich nie został pociągnięty do odpowiedzialności. Większość ofiar stanu wojennego poniosła śmierć podczas protestów, strajków i demonstracji. W latach 1981–1982 władze komunistyczne przetrzymywały w specjalnie utworzonych obozach dla internowanych 9 736 działaczy podziemia. Niejednokrotnie dochodziło w nich do wypadków znęcania się psychicznego i fizycznego. Inną kategorię ofiar stanu wojennego stanowią osoby szykanowane przez władze za działalność opozycyjną. Wiele z nich było prześladowanych i wyrzucanych z pracy z tzw. wilczymi biletami, eksmitowanych z zajmowanych przez siebie mieszkań, a w końcu były zmuszane do emigracji.

Jak napisała dr Agnieszka Łuczak:

Po przełomie politycznym 1989 roku zadanie zbadania spraw ofiar przypadło Komisji Nadzwyczajnej ds. Działalności Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w latach 1981–1988, którą kierował poseł Jan Rokita. Komisja ta nie otrzymała specjalnych uprawnień śledczych ani dostępu do archiwów MSW. Mogła jedynie analizować akta śledztw prokuratorskich. Po przejrzeniu tych śledztw komisja ustaliła, że na skutek działalności funkcjonariuszy resortu w latach osiemdziesiątych zginęło około stu osób. Część spraw została jednak przez Komisję odrzucona, gdyż nie było wystarczającego materiału dowodowego, aby zaliczyć zmarłych w „niewyjaśnionych okolicznościach” do tak zwanej listy Komisji Rokity. Prawdopodobnie nigdy nie uda się precyzyjnie ustalić liczby rzeczywistych ofiar stanu wojennego. 

Źródło: IPN, sejm.gov.pl, 13grudnia81.pl

1
0
oceń tekst 1 głosów 100%