Uniwersalne, stonowane w barwach i proste w kroju. Latem 2015 minimalizm ponownie bierze górę. Jakie są złote zasady odzieżowego ascetyzmu? Tłumaczymy minimalizm na przykładach.

Prosta estetyka, ascetyczne formy i głębokie przesłanie. Minimalizm nie przestaje inspirować projektantów. Jak pokazują wybiegowe trendy, latem 2015 roku minimalistyczne fasony będą ponownie na topie. W tym sezonie ten styl pojawia się w swojej funkcjonalnej odsłonie. Wszystkie dodatki i akcesoria, które zakładamy na siebie muszą być praktyczne i wygodne w użytku. Jakie formy wchodzą w grę? Z którymi kolorami możemy eksperymentować? W końcu, co należy uczynić, by w naszej szafie zapanował minimalizm? Oto kilka stylizacyjnych rad!

Minimalizm – co i jak?

Minimalizm jest filozofią wartości oraz stylem życia, który coraz bardziej przypada do gustu modnym elegantkom z dużych metropolii. Zasady są dziecinnie proste. Minimalizm w modzie kocha funkcjonalność, wygodę i prostotę. Te trzy czynniki należy zawsze mieć w pamięci… zwłaszcza wtedy, gdy zastanawiamy się nad sezonową odnową garderoby. Ascetyzm odzieżowy jest znany od dawna. Modę na minimalizm promowała m.in. Coco Chanel, która zawsze powtarzała – mniej znaczy więcej!

Minimalistyczne ubranie powinno być proste w swoich krojach, stonowane w kolorystyce oraz uniwersalne… by pasowało na wiele okazji. Świetnym przykładem może posłużyć choćby słynna mała czarna, która w zależności od okazji może być strojem ulicznym, biurowym czy też wieczorowym. Wszystko zależy od tego, jakimi elementami urozmaicimy całość stylizacji.

Ascetyzm w szafie – od czego zacząć?

Po pierwsze, przy wyborze ubrania warto brać pod uwagę uniwersalność stroju. Czy sukienkę, którą właśnie przymierzamy będziemy mogły założyć nie tylko na imprezę, ale również np. na brunch z przyjaciółkami czy do pracy?

Po drugie, minimalizm zawsze idzie w parze z wygodą. Ubranie powinno być komfortowe i praktyczne w użytku. Materiały muszą być miękkie i dobrze się układać na sylwetce. Najlepiej postawić na tkaniny, które się nie gniotą (np. wiskoza, lycra czy poliester). Wówczas nie będziemy musiały spędzać wiele czasu przy desce do prasowania.

Po trzecie, prosty krój rozwiąże wiele problemów. Niezależnie od tego, czy chcemy podkreślić swoją sylwetkę czy też ukryć zbędne kilogramy, ostre kroje i luźne nieprofilowane w talii ubranie może być strzałem w dziesiątkę.

Po czwarte, zainspiruj się modą z lat 60. Geometryczne formy i neutralność barw z tamtej epoki zachwyca swoją prostotą. Marynarki o ostrych krojach, spodnie dzwony czy ołówkowe spódnice? Wybór jest naprawdę szeroki.

Na koniec, ważną rolę odgrywają również barwy. Paleta kolorów powinna być odpowiednio stonowana. Najlepiej postawić na bazowe odcienie (np. biel, czerń, pastele, szarości). Łączenie tych kolorów w stylizacji jest niezwykle łatwe. Świetnie komponują się niemalże ze wszystkimi barwami.

Więcej ubrań w minimalistycznym stylu oraz setki inspiracji możemy znaleźć w sklepie internetowym Quiosque.pl