51% kursantów zdaje egzamin na prawo jazdy w Elblągu. Będzie łatwiej
Zdawalność części teoretycznej nowego egzaminu na prawo jazdy, spadła w Elblągu o 24%. Zmiany w formie testu miały uderzyć w kursantów, którzy uczą się pytań na pamięć. Przyszli kierowcy narzekają na reformę. Pojawiła się jednak szansa, że będzie prościej. Przedstawiciele Ministerstwa Transportu debatują nad obniżeniem progu zdawalności i wyeliminowaniem niejasno sformułowanych pytań.
Od 19 stycznia 2013 roku, kursanci mierzą się ze zmodyfikowanym egzaminem teoretycznym na prawo jazdy. Liczba pytań w puli wzrosła z 500 do 1200. Nowe standardy zostały wprowadzone by polskie przepisy dostosować do wymogów unijnych. Zadania podczas testów muszą być wykonywane w czasie rzeczywistym. Oznacza to, że kursant, po zobaczeniu na ekranie animacji, musi podjąć decyzję tak szybko, jak zrobiłby to na prawdziwym skrzyżowaniu. Jeśli nie zaznaczy odpowiedzi, system przejdzie do następnego pytania, uznając zadanie za niewykonane.
Część teoretyczna nowego egzaminu na prawo jazdy przyczyniła się do sporego spadku zdawalności testów. Jeżeli chodzi o część praktyczną, tu nie zmieniło się wiele. Zdawalność w Elblągu jednak wzrosła o 3%.
Obecnie, aby zdać egzamin na kat. B, przyszli kierowcy muszą uzyskać minimum 68 punktów na 72 możliwe. Są to wyśrubowane wymagania – przyznaje wielu dyrektorów wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego. Teoretycznie oznacza to zwiększenie wpływów do kasy WORD – każdy nowy egzamin oznacza nową wpłatę. Tak jednak nie jest, coraz więcej osób w ogóle rezygnuje z rozpoczęcia kursu. WORD odczuwa spadek dochodów. Dlatego też powstał pomysł obniżenia progu punktowego z 68 na 64 punkty. Mają również zniknąć absurdalne pytania takie jak: Jaką długość powinien mieć drążek od skrzyni biegów?, czy - Od czego należy zacząć odpowietrzanie układu zasilania o zapłonie samoczynnym? Rząd zaproponowanym ułatwieniom nie mówi - nie.
Razem ze zmianą egzaminu, zmienił się również dokument potwierdzający uprawnienia. Posiadacze starego prawa jazdy nie muszą się jednak martwić jego wymianą. Taki obowiązek zostanie wprowadzony dopiero w 2028 roku.