Co miesiąc na podwórku przy magazynie Banku Żywności w Elblągu ustawia się długa kolejka. W kolejce wiele starszych osób, niektóre o kulach, matki z dziećmi. Przychodzą po przydział kilku kilogramów produktów spożywczych z unijnej pomocy żywnościowej. Paczki żywnościowe wędrują do około 6 tys. ubogich elblążan, w tym do około 200 wielodzietnych rodzin (powyżej czwórki dzieci).

W ostatnich latach bardzo dużą pomocą dla Banku Żywności jest unijny program pomocy żywnościowej PEAD. Niestety, w 2014 roku ta pomoc będzie zmniejszona o połowę. Dlatego Federacja Banków Żywności zabiegała o zwolnienie z podatku VAT darowizn żywności od dystrybutorów, co wreszcie nastąpiło. Podopieczni Banku Żywności w Elblągu liczą na pomoc. Uzupełnić ubytek żywności unijnej darami od producentów i sprzedawców to teraz priorytet Banku. Jednak starania Banku przyniosą efekty jedynie wtedy, gdy spotkają się z dobrą wolą ze strony producentów i dystrybutorów żywności.

Co miesiąc na podwórku przy magazynie Banku Żywności w Elblągu ustawia się długa kolejka. W kolejce wiele starszych osób, niektóre o kulach, matki z dziećmi. Przychodzą po przydział kilku kilogramów produktów spożywczych z unijnej pomocy żywnościowej. Paczki żywnościowe wędrują do około 6 tys. ubogich elblążan, w tym do około 200 wielodzietnych rodzin (powyżej czwórki dzieci).

Pod koniec miesiąca przychodzi do biura starszy pan na specyficznej diecie, po kilka paczek płatków kukurydzianych, na których zakup go nie stać. Przychodzą matki z prośbą o dodatkowy karton mleka. Gdy kończy się wydawanie unijnej żywności do biura zaglądają starsze panie, którym renta nie wystarcza na utrzymanie, pytając, czy coś nie zostało. Bezdomni mężczyźni proszą o coś, co można zjeść bez gotowania. Co kilka dni wolontariuszki prowadzące stołówkę dla bezdomnych przy parafii Św. Rodziny z radością wyładowują z samochodu Banku worki marchwi, a pod stołówką czeka już kolejka kobiet i mężczyzn po wczorajszy chleb. W świetlicach socjoterapeutycznych, gromadzących dzieci, które wychowują się w bardzo trudnych warunkach, panuje ogromna radość, gdy z Banku Żywności przyjadą jogurty czy wafelki, które w każdej ilości znikają w mgnieniu oka. Pani dyrektor domu dziecka również się cieszy, gdy dzięki darowiźnie z Banku Żywności może dać dzieciom pożywniejszy obiad lub kupić coś na deser. Dwa razy w roku przed świętami około 400 wolontariuszy – uczniów, studentów i dorosłych – zbiera żywność w sklepach. Z zebranych produktów organizacje charytatywne przygotowują paczki świąteczne – skromne, bo trzeba obdzielić setki rodzin.

Bank Żywności w Elblągu jest organizacją pożytku publicznego, zbiera żywność na rzecz ubogich już 11 rok. Niestety nie ubywa potrzebujących pomocy, których wskazują ośrodki pomocy społecznej i organizacje charytatywne. Elbląski Bank współpracuje z około 50 organizacjami i placówkami z terenu Elbląga i okolicznych gmin. W ostatnich latach bardzo dużą pomocą jest unijny program pomocy żywnościowej PEAD. Niestety, w 2014 roku ta pomoc będzie zmniejszona o połowę, a co będzie później – nie wiadomo. Dlatego Federacja Banków Żywności zabiegała o zwolnienie z podatku VAT darowizn żywności od dystrybutorów, co wreszcie nastąpiło. Podopieczni Banku Żywności w Elblągu liczą na pomoc. Uzupełnić ubytek żywności unijnej darami od producentów i sprzedawców to teraz priorytet Banku. Jednak starania Banku przyniosą efekty jedynie wtedy, gdy spotkają się z dobrą wolą ze strony producentów i dystrybutorów żywności. Elbląski Bank Żywności jest przygotowany do przyjmowania darowizn, posiadają bazę magazynową, doświadczonych pracowników i sprawne procedury dystrybucji.

- Bank proponuje partnerską współpracę, która obu stronom może przynieść wymierne korzyści: przekazywanie nie sprzedanych produktów o krótkim terminie ważności, w nieprzepisowych opakowaniach czy z innymi wadami nie wpływającymi na ich przydatność do spożycia, przyniesie firmom korzyści finansowe pozwalając zaoszczędzić na utylizacji, pomoże także zbudować coraz bardziej ceniony wizerunek firmy z misją społeczną, a Bank Żywności będzie mógł skuteczniej realizować swoje zadania. Warunki przekazywania i dystrybucji darowizn są do uzgodnienia. Bank Żywności prowadzi dokładną dokumentację pozysku i dystrybucji, każdy darczyńca może sprawdzić, co stało się z jego darowizną. Pomoc najuboższym rodzinom, niedożywionym dzieciom, starszym, osamotnionym osobom, przynosi również wiele osobistej satysfakcji – mamy nadzieję, że zechcą się Państwo o tym przekonać – zachęca Teresa Bocheńska – prezes Zarządu Banku Żywności w Elblągu.

Elbląska Izba Gospodarcza oddział Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza objęła patronat nad akcją pozyskiwania darczyńców żywności przez Bank Żywności w Elblągu.