90 strażaków walczyło w piątek z pożarem, który wybuchł w kościele w miejscowości Zagaje w Gminie Wilczęta. Ogień pojawił się na poddaszu świątyni w piątek, kilka minut przed godziną 8.00.

- Od strony podwórka zauważyłem dym. Zdążyłem się przebrać, powiadomiłem Państwową Straż Pożarną z Braniewa i naszą jednostkę ochotniczą. Przyjechaliśmy i zaczęliśmy działać, ale sami nie daliśmy rady - mówi ks. Jakub Ilczuk, proboszcz parafii w Zagajach.

Pierwsi na miejscu pojawili się strażacy-ochotnicy z Zagaj i Lelkowa. Po kilkudziesięciu minutach dojechały pojazdy gaśnicze strażaków z Państwowej Straży Pożarnej w Braniewie, ochotników z powiatu braniewskiego, lidzbarskiego i bartoszyckiego. Dodatkowo na miejsce skierowano trzy podnośniki hydrauliczne oraz dwie autodrabiny pożarnicze.

Kiedy ratownicy walczyli z ogniem mieszkańcy oraz kilku strażaków ratowali dobytek parafii. Dzięki zaangażowaniu i szybkiej reakcji parafian udało się ocalić całe wyposażenie świątyni. Akcja gaśnicza trwała 3 godziny.

Jak twierdzą świadkowie jedną z przyczyną zdarzenia mogła być stara instalacja elektryczna. W wyniku pożaru spaleniu uległo około 200 m2 poddasza. Jednak to nie jedyne szkody jakie wyrządził żywioł. Podczas akcji gaśniczej wnętrze świątyni zostało zalane wodą. Nie wiadomo również czy ogień nie naruszył elementów konstrukcyjnych budynku.

Kościół był ubezpieczony, ale póki co nie wiadomo czy ubezpieczenie w całości pokryje koszt odbudowy i remontu.