Niektóre kobiety, gdy dowiadują się, że są w ciąży, to natychmiast rezygnują z urlopu. Uważają, że lepiej nie oddalać się od miejsca zamieszkania i pozostać pod stałą kontrolą lekarza. Warto jednak pamiętać, że ciąża to nie choroba i nie musisz od razu kłaść się do łóżka. Podróżowanie z dzieckiem w brzuchu jest możliwe, wystarczy tylko spełnić kilka warunków i wcześniej skonsultować się z lekarzem. Musisz jedynie nieco bardziej na siebie uważać – w końcu nie jesteś już sama!

Jeśli pozostajesz pod stałą opieką lekarza i on nie wyraża żadnych przeciwwskazań, to możesz wyjechać nawet w daleką podróż. Jeśli cieszysz się dobrym zdrowiem i samopoczuciem, to w dwóch pierwszych trymestrach możesz wyjeżdżać niemal bez żadnych ograniczeń. Od szóstego miesiąca robi się nieco trudniej, a im bliżej terminu porodu, tym podróż staje pod większym znakiem zapytania. Chyba, że nie boisz się urodzić w całkowicie obcym kraju. Musisz wziąć pod uwagę nie tylko swoje dobro, ale również potrzeby maluszka w Twoim brzuchu.

Bardzo ważny jest wybór kierunku podróży. W czasie ciąży lepiej nie wybierać krajów, gdzie warunki sanitarne pozostawiają bardzo wiele do życzenia. Przykładów nie trzeba szukać aż tak daleko, bo chociażby w Egipcie. Organizmy mieszkańców Europy nie są przystosowane do bakterii, które zawarte są w tamtejszej wodzie, co często skutkuje chorobą o zabawnej nazwie „zemsta faraona”. Ostre biegunki i odwodnienie organizmu mogą bardzo źle wpłynąć na dziecko, a nawet poskutkować poronieniem. Lepiej nie jechać do Egiptu, a jeśli już musisz, to pij tylko wodę butelkowaną (myj w niej też owoce i płucz zęby). Pamiętaj, że woda z kranu zawarta jest również w lodzie podawanym do napojów. Generalnie kierunki egzotyczne nie są dobrym pomysłem, głównie przez różne niebezpieczne choroby oraz nieznane potrawy tropikalne. Niektórych szczepień wymaganych do konkretnych krajów w ciąży nie wolno wykonywać, a zatem masz zupełnie zablokowaną możliwość wyjazdu do nich.

Lepiej zdecydować się na lot samolotem, a nie tłuc się godzinami autokarem lub samochodem. Kobieta w ciąży narzeka na wiele dolegliwości, w tym puchnięcie nóg lub bóle pleców. W ramach możliwości warto ograniczyć czas transportu do minimum. Mitem jest stwierdzenie, że latanie samolotem jest w jakikolwiek sposób niebezpieczne dla ciężarnej. Prawie do samego końca ciąży można w ten sposób podróżować bez przeszkód. Oczywiście istnieje możliwość, że bobas urodzi się w przestworzach, ale przecież nie jest powiedziane, że musi się tak stać.

Kobiety często rezygnują z ruchu w czasie ciąży – niesłusznie. Wszystko zależy od Twojego stanu zdrowia. Jeśli czujesz się dobrze i lekarz nie powiedział kategorycznie nie, to wręcz powinnaś się ruszać. Możesz spokojnie zwiedzać, a nawet zapisać się na jakieś zajęcia zorganizowane w kurorcie, np. na zumbę. Pływanie również jest świetną metodą na poprawę kondycji oraz dobrą zabawę.

​Staraj się uważać na słońce, bo o udar słoneczny nietrudno, a jest on szkodliwy nie tylko dla Ciebie, ale również dla dziecka. Nie wyleguj się zbyt długo na plaży, noś kapelusz i smaruj się kremami z filtrem.

Podróżowanie w ciąży nie jest niemożliwe. Musisz tylko zdawać sobie sprawę z podstawowych zasad bezpieczeństwa i bezwzględnie ich przestrzegać. Za rok będziesz mogła podróżować już ze swoim maluszkiem.

Artykuł powstał przy współudziale Planaxy.com.