Jeden z mieszkańców poinformował nas około godziny 14.00, że pali się jedno mieszkań na ulicy Grochowskiej. Widok był groźny. Duża ilośc dymu wydobywająca się z okna robiła wrażenie. Po przyjeździe na miejsce zdarzenia zobaczyliśmy trzy zastępy straży pożarnej należące do Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Nr 2.

Zasięgnęliśmy informacji. Okazało się, że zdarzenie nie było tak groźne na jakie wyglądało. Dowódca akcji strażackiej poinformował nas, że prawdopodobnie pożar spowodowany był zwarciem instalacji pod kuchenką indukcyjną. Istniało niebezpieczeństwo wybuchu gazu. Starty na szczęście okazały się niewielkie.