› bieżące
11:23 / 10.06.2014

Anna L. kolejny raz nie stawiła się na obserwację psychiatryczną

Anna L. kolejny raz nie stawiła się na obserwację psychiatryczną

fot. Bartłomiej Ryś

Anna L., oskarżona o nękanie swojego byłego chłopaka miała stawić się na obserwację w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Pruszkowie. Taki nakaz wydał sąd, odstępując na ten czas od jej aresztowania. Warto przypomnieć, że ciążą na niej liczne zarzuty. Jak się okazuje oskarżona już dwa razy nie stawiła się na obserwacje.

Historia ta rozpoczęła się w lutym 2012 roku. Wówczas Anna L. zamieszkała ze swoim chłopakiem Mariuszem G. Chłopak nie wytrzymał jednak ciągłych awantur i zazdrości dziewczyny i zakończył z nią znajomość. To był można rzec cios dla młodej kobiety, która nie dawała za wygraną. Zaczęła nękać chłopaka, nachodziła go w domu, rzucała kamieniami w okna wybijając przy tym szyby. Wielokrotnie również próbowała wtargnąć do jego mieszkania. Takim zachowaniem zakłócała spokój okolicznych mieszkańców oraz ciszę nocną. W tym miejscu policja interweniowała blisko 80 razy. W sierpniu 2012 roku sąd wydał zakaz zbliżania się Anny L. Do mieszkania chłopaka na odległość mniejsza niż 50m, jednak dziewczyna zakaz zlekceważyła.

Na dziewczynie ciążą liczne zarzuty. Prokuratura oskarżyła ją o: naruszenie miru domowego, niestosowanie się do zakazu zbliżania się do miejsca zamieszkania Mariusza G., zniszczenie mienia oraz groźby. W czerwcu ubiegłego roku sąd uznał Annę L. winną dwóch pierwszych czynów. Wymierzył jej karę 5 miesięcy więzienia w zawieszeniu na czas próby na 2 lata. Wydał także zakaz zbliżania się do poszkodowanych na odległość 50 metrów oraz orzekł 20 godzin prac społecznych.

Ze względu na to, że dziewczyna nie stawiła się na kolejną rozprawę sądową, sąd zadecydował o umieszczeniu jej w areszcie tymczasowym. Na taką decyzję, obrońca Anny L. Złożył zażalenie więc sąd uchylił się od aresztu, ale nakazał dziewczynie poddanie się czterotygodniowej obserwacji w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Klinice Psychiatrii Sądowej w Pruszkowie.

Jak informuje nas sędzia Dorota Zientara - Sąd na rozprawie 13.12.2013 roku orzekł o umieszczeniu dziewczyny na 4-tygodniowej obserwacji w Instytucie Psychiatrii i Neurologii Kliniki Psychiatrii Sądowej. Decyzję taką podjęto w związku ze stanowiskiem biegłych psychiatrów mających ocenić stan oskarżonej, zdaniem których warunkiem wydania opinii jest przeprowadzenie obserwacji w zakładzie leczniczym. Oskarżona miała stawić się na termin hospitalizacji w pierwszych dniach kwietnia. Niestety nie stawiła się, również nie podejmuje korespondencji. W Instytucie wyznaczono kolejny termin obserwacji - 6 -7 maja. Jednak i tym razem się nie stawiła. Placówka opiniująca wyznaczyła kolejny termin –25 sierpnia 2014 r. Oskarżoną wezwano do stawiennictwa przez pocztę (PGP) i Policję. Dalszy bieg sprawy uzależniony jest od wyników opinii.

3
0
oceń tekst 3 głosów 100%