› policja
08:53 / 19.02.2020

Areszt Śledczy w Elblągu. W obronie ludzkiego życia

 Areszt Śledczy w Elblągu. W obronie ludzkiego życia

Specyfika pracy w służbach mundurowych sprawia, że nie rzadko funkcjonariusz staje w obliczu konieczności ratowania ludzkiego życia  i zdrowia. Dlatego zawsze musimy być przygotowani na profesjonalne działania.

W elbląskim areszcie systematycznie organizowane są szkolenia funkcjonariuszy i pracowników z udzielania Pierwszej Pomocy. W tym zakresie jednostka współpracuje z Komendą Miejską Straży Pożarnej w Elblągu. St. strażak Marcin Siemieniecki, który jest ratownikiem medycznym, w sposób profesjonalny i obrazowy przeprowadza szkolenia w zakresie udzielania pierwszej pomocy w różnych sytuacjach. Ćwiczenia z elbląską załogą przeprowadzała również sztumska sekcja Grupy Interwencyjnej Służby Więziennej.

Systematyczne szkolenia w tym zakresie są koniecznością. Do aresztów i zakładów karnych trafiają skazani lub tymczasowo aresztowani, którzy są w różnym stanie zdrowia. Niejednokrotnie są to osoby wyniszczone nałogami, lub osoby przeżywające życiowe dramaty, które mocno odbijają się na stanie zdrowia. 

Funkcjonariusz jest pierwszą osobą, która może uratować ludzkie życie wiedząc jakie działania należy podjąć np. w przypadku zawału serca, hipoglikemii, czy urazu. 

W kwietniu 2018 roku trzech funkcjonariuszy: mł.chor. Grzegorz Macek, kpr. Marcin Sikora i szer. Molenda Rafał uratowali życie młodemu człowiekowi wykonując reanimację osadzonego poprzez uciski klatki piersiowej i sztuczne oddychanie, a następnie zastosowanie  defibrylatora. Funkcjonariusze mieli zaledwie kilka minut na reakcję i gdyby nie ich natychmiastowe i profesjonalne działanie oraz użycie specjalistycznego sprzętu, pacjent nie miałby żadnych szans na przeżycie – jak komentował potem lekarz Pogotowia Ratunkowego. 


Aktualizowanie wiedzy oraz ciągłe doskonalenie swoich umiejętności w zakresie udzielania pierwszej pomocy jest nieodzownym elementem mojej pracy jako funkcjonariusza. 

Nasza służba nie jest łatwa, bo wymaga dużej odpowiedzialności własnej, ale też odpowiedzialności za zdrowie i życie innych osób, jednak może być też ogromnie satysfakcjonująca w chwilach gdy ratujemy ludzkie życie

 – mówi por. Tomasz Piotrowski, wychowawca, a wcześniej wieloletni pracownik działu ochrony.
 

1
0
oceń tekst 1 głosów 100%

Zdjęcia ilość zdjęć 4