› wywiady
06:13 / 15.02.2017

ASQ i Zakopower zapowiadają niespodziankę. Rozmowa z Atom String Quartet

ASQ i Zakopower zapowiadają niespodziankę. Rozmowa z Atom String Quartet

fot. Marcin Mongiałło

Wczoraj odbył się kolejny koncert Elbląskiej Orkiestry Kameralnej z gwiazdą dużego formatu. Tym razem był to Atom String Quartet. Przed występem, wyłącznie dla elblag.net, członkowie kwartetu udzielili wywiadu. Ujawnili, że dla swoich fanów  szykują coś specjalnego z zespołem Zakopower. Dowiedzieliśmy się też, że muzycy EOK zostają po próbach i jeszcze ćwiczą.

Współdziałacie z wieloma muzykami. Jak układa się to z zespołem Zakopower?

Atom String Quartet: - Współpraca z Zakopowerem jest jedną z wielu, bo działamy na kilku płaszczyznach. Bardzo lubimy grać z Zakopowerem i z Sebastianem Karpielem-Bułecką. Była to na początku dla nas nowość, gdyż nie jest to jazz. Też dość duże wyzwanie dla zespołu Sebastiana, gdyż muszą grać solówki w naszych utworach. Dopełniamy się w tym punkcie. Zaczęliśmy sporo grać razem. Teraz (cisza) nie wiem czy mogę zdradzić, ale coś będzie, czego można oczekiwać.

Koncert, może płyta?

- Koncertujemy z sobą długo wiele miesięcy. Nie mogę zdradzić szczegółów, więc wolę to nazwać coś, a nie płyta lub koncert.

Rodzaj współpracy, której jeszcze nie było?

- To będzie uwiecznienie naszej współpracy.

Co to znaczy?

- Nie będziemy zdradzać. Nie wiemy czy machina promocyjna wystartowała czy nie, więc pozostańmy przy uwiecznieniu.

Czy możliwy jest koncert ASQ z Zakopower w Elblągu?

- Możliwy jest, aczkolwiek nie wiem czy w planach koncertowych już pojawił się Elbląg czy jeszcze nie. Z każdym projektem w jakim bierzemy udział możemy przyjechać do Elbląga.

Jak się współpracuje Waszemu kwartetowi z EOK?

- Na pewno jest jedną z trzech naszych ulubionych orkiestr kameralnych w Polsce. Współpracowaliśmy z Orkiestrą Kameralną Miasta Tychy  Aukso, której dyrygentem jest Marek Moś. Roztoczył on również opiekę artystyczną nad EOK. Faktycznie sprawia nam ogromną przyjemność współpracowanie z tą orkiestrą, która reprezentuje wysoki poziom, a do tego przez to, że jest zespołem dosyć młodym, muzycy są pełni entuzjazmu, otwarci na nowe pomysły, ale też widzę, że cały czas im się chce, zostają po próbach, by poćwiczyć pewne szczegóły, co szalenie rzadko zdarza się w zespołach orkiestrowych. Chętnie więc tu wracamy i z nimi gramy.

Dziękuję za rozmowę                                                                                           Rozmawiała: Grażyna Wosińska

Atom String Quartet:

Dawid Lubowicz – skrzypce

Mateusz Smoczyński – skrzypce

Michał Zaborski – altówka

Krzysztof Lenczowski – wiolonczela

Atom String Quartet jest marką samą w sobie. Muzycy są laureatami licznych nagród, występowali na największych imprezach jazzowych w kraju i za granicą, współpracując z wieloma cenionymi na światowej estradzie muzykami. Co więcej, mają na swoim koncie już cztery płyty – w tym dwie uhonorowane nagrodą Fryderyk. Takie osiągnięcia zobowiązują.

Zespół nie ma z kim rywalizować o tytuł wiodącego w kraju jazzowego kwartetu smyczkowego…. Atom String Quartet ujmuje doskonałą współpracą na estradzie, umiejętnością odnalezienia się w różnorodnej stylistyce, a przede wszystkim niewyczerpaną energią i radością gry. Zresztą nie bez powodu Jan „Ptaszyn” Wróblewski określił ich jako „czterech najsympatyczniejszych rzępajłów z siłą rażenia adekwatną do nazwy zespołu”. (strona EOK)

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%