› relacje
23:06 / 21.07.2013

Atomowe zakończenie II edycji Jazzbląg Festiwal

Atomowe zakończenie II edycji Jazzbląg Festiwal

fot. Konrad Kosacz / elblag.net

Ostatniego dnia festiwalu mogliśmy podziwiać wspólny występ Atom String Quartet z Elbląską Orkiestrą Kameralną, a także od dawna wyczekiwany w naszym mieście koncert Michała Urbaniaka wraz z zaproszonymi gośćmi. I to już niestety koniec elbląskiego święta jazzu.

Podczas II edycji Jazzbląg Festiwal mogliśmy podziwiać największe osobowości zarówno z polskiej, jak i światowej sceny jazzowej. Ciężko powiedzieć, którzy wykonawcy byli faworytami festiwalu, ponieważ na Jazzblągu nie uświadczyliśmy słabego koncertu. Każdy z wykonawców oferował słuchaczowi coś zupełnie innego. O tym co działo się w poprzednich dniach festiwalu informowaliśmy w dziale kultura. Zapraszamy także do obejrzenia fotorelacji.

O fakcie, że Jazzbląg na stałe wpisał się w kalendarz festiwali muzycznych świadczy wyjątkowo duże zainteresowanie wśród miłośników muzyki. - Podczas tegorocznej edycji Jazzbląg Festiwal gościliśmy słuchaczy z Warszawy, Krakowa, Niemiec czy Rosji – informuje Beata Branicka z Galerii El. - Jednak bazujemy tylko na naszych obserwacjach i rozmowach z uczestnikami. Dokładne wyniki ankiety poznamy w przyszłym tygodniu. - dodaje.

Podczas koncertu Atom String Quartet mogliśmy usłyszeć utwory z wydanej w ubiegłym roku płyty Places, ale nie tylko. Kwartet przeniósł słuchaczy do Iławy, czy Zakopanego, prezentując własną interpretację muzyczną tych miejsc. Muzykę jazzową uzupełniły także ludowe akcenty. Skrzypkowie Dawid Lubowicz i Mateusz Smoczyński, altowiolista Michał Zaborski oraz wiolonczelista Krzysztof Lenczowski udowodnili zgromadzonej publiczności, że z instrumentów smyczkowych można wydobyć bardzo potężne, pełne energii brzmienie.

Całemu występowi dynamiki dodała Elbląska Orkiestra Kameralna kierowana przez Marka Mosia. Potęgowała potężne, niemal atomowe wybuchy kwartetu oraz łagodziła brzmienie podczas spokojniejszych utworów. Warto zaznaczyć, że Marek Moś znany jest ze współpracy z Krzysztofem Pendereckim, z którym wspólnie z orkiestrą AUKSO wykonywał utwory projektu Penderecki // Greenwood. Mogliśmy je usłyszeć choćby podczas ubiegłorocznego Open'er Festival. Jeden z młodszych uczestników festiwalu zapytany o wrażenia stwierdził: „nie spodziewałem się, że kiedykolwiek uda mi się przekonać do muzyki symfonicznej”.

Festiwal zakończył występ Michała Urbaniaka, a właściwie trzy koncerty w ramach jednego występu. Dało się odczuć, że muzyk, mimo że grał w Polsce, sercem był gdzieś między płonącymi wieżowcami Nowego Jorku. Na trąbce swoje partie prezentował elblążanin Jerzy Małek. Występ uzupełnili także zaproszeni goście, gitarzysta Victor Davies oraz znana ze współpracy m.in. ze Smolikiem Mika Urbaniak. Tak duża różnorodność muzyków na scenie sprawiła, że mogliśmy odbyć podróż przez jazz, blues czy bardzo oryginalny pop. Swój udział w występie miała także elbląska publiczność, którą po koncercie docenił Michał Urbaniak. Poinformował nas, że zespołowi podczas Jazzbląg Festiwal grało się fantastycznie. A dynamiki występowi dodało właśnie zaangażowanie publiczności, którą muzyk określił mianem „piątego instrumentu” w kwartecie, cytując słowa Dave'a Brubecka.

Wrażenia towarzyszące wykonywanej na żywo muzyce potęgowało także samo miejsce, czyli przestrzenne wnętrze Galerii El, dodające jej głębi dzięki naturalnemu pogłosowi.

- Staraliśmy się zróżnicować program festiwalu tak, aby zaprezentować słuchaczom aktualne trendy zarówno w polskiej, jak i światowej scenie jazzowej. Bardzo pomocna okazała się ankieta, w której publiczność sama wskazywała kogo powinniśmy zaprosić na II edycję Jazzbląg Festiwal. Jednym z kryteriów wyboru artystów było także dopasowanie ich brzmienia do warunków akustycznych Galerii El, oferując odbiorcy możliwie jak najlepszy odbiór muzyki. Mam nadzieję, że udało nam się to osiągnąć – informuje Jarosław Denisiuk, dyrektor Galerii El.

Michał Pszczółkowski

4
0
oceń tekst 4 głosów 100%

Zdjęcia ilość zdjęć 29