Policyjna kontrola dwóch autobusów podstawionych wczoraj na ul. Polną zakończyła się niedopuszczeniem pojazdów. Powodem był zły stan techniczny autobusów którymi dzieci miały jechać na wycieczkę.

Kierowcy i właściciele firm przewozowych przyzwyczaili się już do tego, że policjanci często kontrolują autobusy mające przewozić dzieci oraz młodzież na wycieczki. Zazwyczaj ich stan nie budzi zastrzeżeń. Przewoźnik wie o tym, że jeżeli podstawi niesprawny autobus to policjanci zatrzymają mu dowód rejestracyjny a zaplanowany wyjazd nie odbędzie się (z jego winy).

- Tak stało się właśnie wczoraj podczas kontroli wycieczkowych autobusów – mówi policjant ruchu drogowego KMP w Elblągu. – W pojazdach stwierdzono m.in. zły stan ogumienia oraz inne usterki, które wpływałyby bezpośrednio na bezpieczeństwo podróżujących. Przewoźnik nie mógł podstawić innych pojazdów wiec wycieczka nie doszła do skutku.

Planując wycieczkę i zgłaszając później autobus do policyjnej kontroli pamiętajmy o tym, że sprawdzanie stanu technicznego pojazdu trwa… nawet około 40 minut. Policjanci sprawdzają dokumenty, uprawnienia i trzeźwość kierującego, wyposażenie autobusu, a także stan techniczny układów hamulcowego i kierowniczego oraz to czy pojazd nie ma wycieków. Warto wiec umawiać w taki sposób przewoźnika aby zarezerwować odpowiednią ilość czasu na taka kontrolę.

mł. asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu