Bał się powiedzieć rodzicom, że zniszczył telefon i zgłosił rozbój
18-latek z Elbląga zgłosił wczoraj fikcyjny rozbój i kradzież telefonu komórkowego. Bał się powiedzieć rodzicom, że dzień wcześniej aparat wypadł mu z reki i trwale uszkodził. Niewykluczone, że odpowie teraz za składanie fałszywych zeznań i zawiadomienie o niepopełnionych przestępstwie. Grozi za to kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj po południu do komendy przyszedł młody mężczyzna, który zgłosił rozbój i kradzież telefonu htc one s. Zeznał, że do tego zdarzenia doszło przy ulicy Obrońców Pokoju. Około godziny 10.30 dwóch nietrzeźwych mężczyzn miało mu grozić, a następnie zabrać aparat. W jego opowieści pojawiło się zbyt dużo nielogiczności, a śledczy zaczęli pytać...
Ten młody i niekarany wcześniej mężczyzna w rezultacie przyznał, że całą historie wymyślił. Dzień wcześniej telefon wypadł mu z ręki na chodnik i się rozbił. Bał się reakcji rodziców, którzy sfinansowali zakup htc. Sprawa rozboju zostanie teraz umorzona, a materiały wyłączone do prokuratorskiego śledztwa. 18-latek może usłyszeć zarzuty zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie i składania fałszywych zeznań za co grozi kara do 3 lat więzienia.
Jakub Sawicki
KMP Elbląg