Przeliczył się – tak można powiedzieć o 21-letnim Jarosławie C., który robił „zakupy” w jednym z elbląskich sklepów samoobsługowych przy ul. Płk. Dąbka. Mężczyzna z towarem, za który nie zapłacił chciał wyjść ze sklepu. Został zatrzymany przez pracownika a na miejsce wezwano policję. Teraz 21-latek odpowie za kradzież.

Kosmetyki padły łupem 21-letniego Jarosława C. Mężczyzna pozbierał z półek co droższe produkty w tym: kremy do twarzy oraz dezodoranty, i już chciał wychodzić ze sklepu, gdy zatrzymała go czujna ekspedientka. Chwilę później na miejsce przyjechał policyjny patrol. Okazało się, że przyłapany na kradzieży to znany policji 21-letni Jarosław C. Mężczyzna przeliczył się zbierając z półek przedmioty i to też powiedział policjantom. Wartość produktów jakie chciał wynieść wyliczono na kwotę 264 złotych. Matematyczne braki 21-latka będą skutkowały postawieniem zarzutów za kradzież. Sam zatrzymany oświadczył że planował nie przekroczyć kwoty 250 zł a skradzione kosmetyki chciał sprzedać. Teraz jednak odpowie za swój czyn z Kodeksu Karnego. To nie pierwsze jego przewinienie. Mężczyzna w chwili kradzieży był na warunkowym zwolnieniu z zakładu karnego. Odbywał tam karę pozbawienia wolności za wcześniej popełnione przestępstwa. Teraz zostanie mu dopisane kolejne i zapewne wróci za tzw. kratki. O tym jednak zadecyduje sąd. Za kradzież Kodeks Karny przewiduje karę do 5 lat więzienia.

Tekst: asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu