Choć szczegółowych ustaleń jeszcze nie znamy, jedno jest pewne... idea tworzenia budżetu obywatelskiego i współdecydowania o tym, na co przeznaczać pieniądze z miejskiej kasy, przypadła elblążanom do gustu. Podczas wczorajszej sesji Rady Miejskiej, przyjęto uchwałę intencyjną przygotowania budżetu obywatelskiego na rok 2014.

Celem budżetu obywatelskiego jest wypracowanie rozwiązań, które pozwoliłyby mieszkańcom bezpośrednio decydować o tym na co chcą przeznaczać pieniądze z kasy miejskiej. - Obecnie trwają ustalenia i budowany jest harmonogram zadań – informuje Anna Kleina rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Elblągu. O tym, ile pieniędzy znajdzie się w budżecie obywatelskim, dowiemy się zapewne po referendum.

– „Następstwem (red: uchwały) będzie opracowanie zasad funkcjonowania i wdrożenia budżetu obywatelskiego w Elblągu na rok 2014 w udoskonalonej formule, ażeby, korzystając z zebranego w tym zakresie doświadczenia, zarówno Radnych Rady Miejskiej oraz pracowników administracji samorządowej, wypracować reguły przedsięwzięcia gwarantujące optymalne wykorzystanie zgłaszanych przez mieszkańców miasta propozycji i wniosków. Przyjmując niniejszą uchwałę, Rada Miejska pragnie zagwarantować mieszkańcom miasta, że zgłoszone w tym trybie wnioski i propozycje możliwe do wykonania zostaną zrealizowane.” - czytamy w uzasadnieniu uchwały.

Tegoroczny budżet obywatelski to 2 mln złotych, które rozdzielono po 400 tysięcy złotych na każdy z okręgów wyborczych. W sumie złożono aż 777 wniosków. Mieszkańcy dali jasno do zrozumienia, że chcą by zmieniała się przestrzeń miasta. Największa ilość wniosków, prawie 90 procent, dotyczyła budowy infrastruktury tej najbliższej mieszkańcom, ale i budowa i remonty ulic, dróg, chodników, miejsc parkingowych, placów zabaw, modernizacji i wyposażenia obiektów rekreacyjno-sportowych. 10 procent propozycji dotyczyło edukacji, kultury, promocji. Prace nad przyszłorocznym budżetem rozpoczną się najwcześniej po referendum.