Będzie łatwiej o miejsce w żłobku
fot. Mateusz Milanowski (archiwum elblag.net)
Będzie łatwiej znaleźć miejsce w żłobku. Przynajmniej tak wynika z deklaracji rządzących. Kilka dni temu, 20 czerwca, Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbieta Rafalska przedstawiła w Sejmie projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw związanych z systemami wsparcia rodzin. W swoim wystąpieniu sporo miejsca poświęciła opiece nad małymi dziećmi.
Rząd zakłada zwiększenie liczby miejsc w żłobkach lub klubach dziecięcych oraz obniżenie cen pobytu dzieci w instytucjach. Ma się to odbywać bez jakiegokolwiek obniżenia jakości sprawowanej opieki i bezpieczeństwa dzieci, które przebywają w miejscach opiekuńczych.
Problem dostrzegają także nasi samorządowcy.
Mamy dzisiaj w Elblągu 350 miejsc w żłobkach. Nie jest to liczba, która nas satysfakcjonuje i będziemy chcieli ją zwiększyć
- mówiła na zorganizowanej dzisiaj (22 czerwca) edukacyjnej konferencji prasowej dyrektor Departamentu Edukacji i Sportu UM w Elblągu Małgorzata Sowicka.
Jak sprawa wygląda w Polsce? W bardzo szybkim tempie przybywa żłobków (przedszkoli również). Większość z nowo powstających obiektów to placówki prywatne.
W 2010 roku funkcjonowało w naszym kraju 511 żłobków i oddziałów żłobkowych, które dysponowały ponad 32 tys. miejsc opieki. Obecnie funkcjonuje łącznie ok. 3,7 tys. instytucji opieki (żłobki, kluby dziecięce, dzienni opiekunowie), które dysponują łącznie 100 tys. miejsc opieki. Mimo tego procentowo tylko 11,2% dzieci do 3 roku życia jest objętych tego typu opieką (w 2010 roku było to zaledwie 2,6%). Warto dodać. że w ponad 70% polskich gmin brakuje jakichkolwiek instytucji opieki.
Instrumentem zachęty rodziców do podejmowania decyzji o posiadaniu dzieci jest też zapewnienie większej liczby miejsc opieki nad dziećmi w wieku do lat 3. I mówimy tu, że naszym celem jest poprawa dostępności i obniżenie kosztów opłaty za opiekę nad małym dzieckiem. Nasze rozwiązania ułatwią zakładanie i prowadzenie instytucji opieki w wieku do lat 3 i zmiany mają też na celu obniżenie kosztów funkcjonowania placówek, powinno się to wiązać z obniżeniem opłat za opiekę nad maluchem. I daje to też możliwość godzenia, łączenia obowiązków zawodowych rodziców, którzy wychowują dzieci
- mówiła w Sejmie minister Elżbieta Rafalska.
Jakie rozwiązania przewiduje rząd celem rozwiązania problemu słabej dostępności i wysokich kosztów, które muszą ponosić rodzice, aby zapewnić profesjonalną opiekę nad małymi dziećmi?
Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbieta Rafalska wyjawiła plany:
Aby poprawić ta sytuację proponuje się przede wszystkim zwiększenie wydatków ze strony budżetu państwa na wspieranie rozwoju żłobków, klubów dziecięcych oraz dziennych opiekunów z obecnych kwot, które wynoszą 151 mln zł do 500 mln zł. Z tej kwoty pół miliarda 250 mln będzie pochodzić ze środków budżetu państwa a drugie 250 mln z Funduszu Pracy.
Z tych wspomnianych środków, mówię tu o tych 250 mln z Funduszu Pracy, byłby finansowany program wsparcia aktywizacji zawodowej osób, które są zmuszone do rezygnacji z pracy w związku z koniecznością sprawowania opieki nad dzieckiem do 3 lat i brakiem instytucji, z której mogliby oni skorzystać.
Wsparcie to, z tego źródła finansowania, mówię tu o Funduszu Pracy, byłoby adresowane do gmin w powiatach, tych powiatach, w których występuje wysokie bezrobocie (np. bezrobocie na poziomie 150% średniej krajowej) w celu aktywizacji zawodowej kobiet z dziećmi a także zwiększenia liczby instytucji opieki nad dzieckiem na danym terytorium. Powyższe środki sprzyjałyby więc wprost aktywizacji zawodowej. Musimy tu pamiętać, że jedną z przyczyn bierności zawodowej młodych rodziców jest czasami konieczność sprawowania opieki nad najmłodszymi dziećmi z uwagi na niewystarczającą liczbę miejsc opieki w instytucjach opieki. A trzeba tu też wyraźnie powiedzieć, że w sytuacji w której np. nie mamy żłobka samorządowego tylko mamy żłobek prowadzony przez podmiot prywatny odpłatność za pobyt dziecka jest tak wysoka, że stanowi istotną przeszkodę dla rodziców do korzystania z tych miejsc. Musimy też pamiętać, że skoro 70 proc. gmin nie ma żadnych z tych instytucji, to dotyczy to też gmin z wysokim bezrobociem, terenów, gdzie zarobki są zdecydowanie niższe niż w dużych aglomeracjach.
Szacujemy, że w ciągu kilku lat dzięki tym środkom, bo te środki to jest program nie jednoroczny, zostanie utworzona znaczna liczba miejsc, które pozwolą również na obniżenie opłaty, którą do tej pory ponoszą rodzice
Rząd przewiduje szereg ułatwień dla podmiotów tworzących nowe miejsca opieki. Zniesiony ma zostać wymóg posiadania co najmniej dwóch pomieszczeń w żłobku, przeznaczonych na pobyt dziecka. Żłobki i kluby dziecięce mają być zwolnione z opłat od nieruchomości, stanowiących własność Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego oraz z podatku od nieruchomości. Rozszerzony będzie katalog podmiotów mogących zakładać żłobki i kluby dziecięce oraz zatrudniać dziennych opiekunów. Proponuje się, aby w klubach dziecięcych dzieci mogły przebywać do 10 godzin, tak jak w żłobkach, jednak kluby będą placówkami mniejszymi i bardziej kameralnymi – będzie mogło się w nich znajdować nie więcej niż 30. dzieci.
W celu zwiększenia bezpieczeństwa dzieci w żłobkach i klubach dziecięcych proponuje się wprowadzenie norm żywieniowych, obowiązku odbywania przez opiekunów i wolontariuszy cyklicznych szkoleń z zakresu pierwszej pomocy, a także możliwość powołania przez rodziców rady rodziców, która będzie miała możliwość wglądu do pomieszczeń żłobka oraz dokumentacji dotyczącej posiłków podawanych dzieciom, a także będzie mogła przedstawiać i konsultować propozycje dotyczące zajęć w tych instytucjach.
Nowe przepisy maja obowiązywać od 1 stycznia 2018 roku.