Bez niej czasem trudno się obejść. O pomocy społecznej i nie tylko
fot. Paweł Makowski
Nie każdy ma w życiu tyle szczęścia, by mieć pracę, cieszyć się dobrym zdrowiem lub odnosić sukcesy. Życie pisze różne scenariusze i zależnie od tego, jaki przypadnie nam w udziale, tak potoczą się nasze losy. Gdy sami nie dajemy sobie rady, z pomocą przychodzi MOPS, który oferuje różne świadczenia. Mają one pomóc nam „stanąć na nogi”. W naszym mieście korzysta z nich kilka tysięcy rodzin. To jedno z zagadnień, omawianych na odbywającym się niedawno seminarium w Ratuszu Staromiejskim.
Formy i rodzaje pomocy, z jakiej skorzystać możemy w przypadku, gdy znajdziemy się w trudnej sytuacji życiowej (ale nie tylko) określa ustawa z 12 marca 2004. Na jej podstawie pracownicy Ośrodków Pomocy Społecznej decydują komu udzielić stosownych świadczeń. Mówiła o tym Joanna Stachowicz, kierownik Zespołu Pracy Socjalnej nr 6 MOPS w Elblągu podczas seminarium, które odbyło się przed dwoma dniami w Ratuszu Staromiejskim.
W roku 2014 z pomocy naszego ośrodka skorzystały 5852 rodziny. W szczególności była to pomoc ze względu na ubóstwo, bezrobocie, niepełnosprawność, długotrwałą chorobę, ale także z uwagi na bezdomność, wielodzietność czy przemoc w rodzinie.
Przypomniała ona również, że kryterium dochodowe, uprawniające do świadczeń z pomocy społecznej dla osoby samotnie gospodarującej wynosi 542 zł, natomiast dla członka rodziny – 456 zł. Mówiła, iż forma i rodzaj świadczeń zależne są nie tylko od okoliczności uzasadniającej przyznanie pomocy, ale także do możliwości finansowych ośrodka.
Jednym ze świadczeń jest zasiłek stały, przysługujący osobie samotnie gospodarującej, całkowicie niezdolnej do pracy z powodu wieku lub niepełnosprawności w stopniu umiarkowanym bądź znacznym. Warunkiem jego uzyskania jest oczywiście nieprzekroczenie przez tę osobę lub członka jej rodziny kryterium dochodowego. W roku ubiegłym takiej pomocy udzielono 1300 osobom.
Zasiłek okresowy przysługuje ze względu na bezrobocie czy długotrwałą chorobę. W 2014 roku świadczenie to przyznano 2602 rodzinom. Jest również coś takiego jak zasiłek celowy, przeznaczany na zaspokojenie niezbędnych potrzeb bytowych, w szczególności zaś na zakup odzieży, żywności, leków, opału.
W tym wypadku wysokość świadczenia nie jest ustalona ustawowo i nie jest zależna od dochodu, a jedynie od sytuacji danej osoby lub rodziny.
- mówiła Joanna Stachowicz. Wspominała również o innych formach pomocy, udzielanej przez pracowników MOPS. Chodzi o tzw. świadczenia niepieniężne. Przykładem jest np. dożywianie.
Pomoc w formie posiłków przysługuje osobie, która nie może zapewnić sobie ich we własnym zakresie. Jest ona udzielana również dzieciom w szkołach, przedszkolach czy żłobkach. W 2014 roku objęto nią 3250 osób, w tym 916 dorosłych i 2334 dzieci.
Świadczenie niepieniężne to także usługi opiekuńcze, z których rok temu skorzystały 535 osoby, skierowanie na pobyt w Środowiskowych Domach Pomocy Społecznej (157 osób w 2014 r.), Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie (rok temu z pomocy ośrodka skorzystało 35 osób), Domu Dziennego Pobytu (64 osoby w 2014 r.) czy Domu Pomocy Społecznej (288 osób w roku ubiegłym) i Ośrodku Wsparcia i Interwencji Kryzysowej (48 osób w 2014 r.).
Wydawać by się mogło, że w Elblągu, zamieszkanym przez prawie sto tysięcy ludzi, kilka tysięcy z nich ujętych w powyższych statystykach to nie jest dużo. Kiedy jednak zdamy sobie sprawę z tego, z jakimi problemami muszą się mierzyć, liczby przestają mieć znaczenie.