› inwestycje miejskie
15:26 / 24.11.2015

Bez środków zewnętrznych nie ma co liczyć na naprawy dróg

Bez środków zewnętrznych nie ma co liczyć na naprawy dróg

fot. Bartłomiej Ryś

Ale nie tylko naprawy. Jeżeli miastu nie uda się pozyskać środków zewnętrznych, to nie ma co liczyć również na rondo Konopnicka-Niepodległości, Grottgera-Łęczycka oraz wiadukt nad torami przy ul. Lotniczej. Prezydent dołoży jednak wszelkich starań, aby inwestycje udało się rozpocząć i zakończyć jeszcze do 2018 roku.

Na łamach naszego portalu zajęliśmy się tematem bardzo złego stanu dróg i parkingów na Starym Mieście, zwłaszcza za Hotelem Elbląg oraz przy Galerii EL. W naszych publikacjach zaznaczyliśmy, że przesłaliśmy do Urzędu Miejskiego zapytania w tych sprawach. Zamiast odpowiedzi, otrzymaliśmy dziś zaproszenie na konferencję prasową Prezydenta Witolda Wróblewskiego, która „miała nas szczególnie zainteresować”. Czego dotyczyła?

Prezydent ujawnił dziennikarzom wieloletni plan modernizacji i remontów dróg w mieście Elbląg na lata 2016-2018. Główne założenia programu to przede wszystkim:

1) wprowadzenia zupełnej nowości: weekendowych remontów dróg
2) skupienie się na tych inwestycjach, dla których można pozyskać środki zewnętrzne
3) kontynuowanie zadań drogowych, które już zaczęły być realizowane w poprzednich latach (skupienie się na m.in. łączeniu wyremontowanych odcinków)
4) skupienie się na remontach tych dróg, obiektów drogowych, które wymagają natychmiastowej naprawy. Ich zaniechanie może skutkować awarią, ograniczeniem w użytkowaniu lub zagrażać bezpieczeństwu.

Skąd takie decyzje?

Punkt pierwszy założeń jest podyktowany przede wszystkim dążeniem do oszczędności. Prezydent Wróblewski zaznaczył, że miał już w swojej dotychczasowej karierze samorządowca doświadczenie z tego typu „szybkimi” naprawami. „Weekendowy” remont dróg kosztuje mniej, zmniejsza się również koszty społeczne (szybkość i związane z tym krótsze utrudnienia w ruchu). Za to mieszkaniec otrzymuje nową, wysoką trwałość nawierzchni oraz poprawę komfortu otoczenia (zmniejszony hałas). Ruch na przykładowym, remontowanym odcinku w tym systemie jest zamykamy od piątku wieczór do poniedziałkowego poranka.

Jeżeli mowa natomiast o środkach zewnętrznych, to Wróblewski jasno zaznaczył, że miasto będzie skupiać się wyłącznie na tych inwestycjach, przy których jest choćby cień szansy na uzyskanie dofinansowania. Skąd?

- Środki unijne RPO Warmia i Mazury 2014-2020, program rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej na lata 2016-2019, ministerstwo infrastruktury, urząd wojewódzki – wyliczał Prezydent.

Zaznaczył, że w tej perspektywie unijnej zabezpieczono bardzo małą ilość środków na remonty dróg, co będzie dodatkową przeszkodą w ich pozyskiwaniu.

- Cały wysiłek poprzedniej perspektywy skupił się na budowie sieci dróg TNT (ekspresówki).

Wróblewski dodał, że tylko i wyłącznie gdy miasto pozyska środki zewnętrzne uda się m.in.: - wybudować rondo na skrzyżowaniu ulic Konopnicka-Niepodległości - wybudować rondo na skrzyżowaniu ulic Grottgera-Łęczycka - wybudować wiadukt, który połączy ul. Lotniczą (Zatorze) z centrum miasta - zakończyć modernizację linii tramwajowych (12-go Lutego)

W innym przypadku inwestycje nie zostaną zrealizowane ze względu na bardzo okrojony budżet.

- Miasta dziś po prostu na to nie stać – zaznaczył Wróblewski. - Budżet mamy jaki mamy. Na przyszły rok nie możemy wziąć żadnych kredytów, nie możemy wyemitować żadnych obligacji.

Pytany o to, jak ocenia szanse miasta w pozyskaniu środków odrzekł:

- Nigdy nie można powiedzieć, że wygra się w konkursie i dostanie dofinansowanie. Ja zawsze hołduję takiej zasadzie: daj szansę i złóż wniosek. Nie pierwszy raz będę jednak składał takie wnioski i wiem, że to, o co będziemy wnioskowali, ma szansę na zwycięstwo.

70 tys. zł na diagnozę

Prezydent poinformował również dziennikarzy o tym, że podjął współpracę z Instytutem Badawczym Dróg i Mostów Politechniki Warszawskiej. W jej ramach została zawarta umowa na wykonanie diagnostyki stanu technicznego wybranych ulic w Elblągu z użyciem specjalistycznego sprzętu. Kosztowało to około 70 tys. zł.

Czy dzięki temu remonty dróg będą wykonywane lepiej? Według Wróblewskiego, tak. Przyjęta technologia (pod którą Instytut się podpisał) pozwoli zapewnić właściwie parametry eksploatacyjne i użytkowe danej ulicy przez okres min. 10 lat.

Prezydent mówił również szeroko o nowych ścieżkach rowerowych, o których poinformujemy w kolejnej publikacji.

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%

Powiązane artykuły

6 km nowiutkiej linii tramwajowej! Elbląg? Nie, Olsztyn

04.12.2015 komentarzy 10

Firma Skanska, w przesłanej do nas informacji prasowej, chwali się, że właśnie zakończyła realizację części jednego z największych projektów...