2 października o czwartej nad ranem nie wyjadą tramwaje na trasę. Rozpocznie się bezterminowy strajk pracowników Tramwajów Elbląskich. Żądają oni podwyżki 2 zł  za godzinę oraz dodatków za pracę w niedziele i święta.

Pracownicy Tramwajów Elbląskich stracili cierpliwość. Żądają od kwietnia, gdy weszli w spór zbiorowy, podwyżek płac, w pierwszej wersji o 2 zł  za godzinę oraz dodatków za pracę w niedziele i święta.

Po wejściu w spór zbiorowy odbyły się trzy spotkania  mediatora z przedstawicielami załogi i pracodawcą. Niestety nie przyniosły rezultatu. Odbyło się referendum strajkowe. Zdecydowana większość opowiedziała się za strajkiem. 4 września od 6.30 do 8.30 przeprowadzono strajk ostrzegawczy.

Wczoraj (25.09) Zarząd Zakładowej Organizacji Związkowej podjął decyzję o strajku do odwołania. 2 października o 4 rano tramwaje nie wyjadą na trasy.

Motorniczowie zarabiają od 13 do 16 zł  brutto za godzinę.  Te stawki są zbyt niskie  za  tak odpowiedzialną pracę

-  argumentuje Roman Kluczyk, elblążanin, członek grupy mediacyjnej i członek Zarządu Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej.