› sport
10:00 / 05.05.2017

Białkowski drugi rok z rzędu najlepszym piłkarzem Ipswich Town

Białkowski drugi rok z rzędu najlepszym piłkarzem Ipswich Town

fot. sport.wp.pl

Indywidualne zaszczyty w sporcie z pewnością są czynnikiem determinującym do jeszcze cięższej pracy, ale gdyby Bartosz Białkowski mógł zamienić nagrodę MVP sezonu 2016/2017 w Ipswich Town na awans do elitarnej Premier League, nawet by się nie zastanawiał. To marzenie drużyna "traktorzystów" będzie musiała odłożyć przynajmniej do następnego sezonu i bardzo możliwe, że przystąpią do jego realizacji już bez bramkarza, który swoje pierwsze kroki w zawodowej karierze stawiał w Elblągu, a o którego mogą upomnieć się dużo poważniejsze firmy. Bartosz Białkowski swoją postawą udowodnił po raz wtóry, że na zapleczu najlepszej ligi świata, jest uznanym fachowcem, i powoli klub ze wschodniej Anglii staję się dla niego zbyt ciasny. Nagroda dla najlepszego zawodnika sezonu przypadła mu w udziale drugi raz z rzędu na kolejkę przed zakończeniem rundy zasadniczej.

Wiadomo już, że Ipswich Town, w którym Białkowski występuje trzeci kolejny rok, zajmie miejsce w drugiej dziesiątce tabeli Championship - dużo bliżej strefy spadkowej aniżeli miejsca barażowego. Polak miał w swoim klubie pewne miejsce między słupkami, wybiegając na boisko od pierwszej minuty w 43 z 45 spotkaniach. W czasie prawie 4,000 minut spędzonych na murawie, skapitulował 52 razy, ale także 11-krotnie zachowywał czyste konto.

29-latek na Wyspach występuje już przeszło dekadę. Zaczynał z zespole "Świętych" (Southampton), jednak w ich barwach zaliczył zaledwie 40 meczów (w trakcie 7 sezonów gry). W międzyczasie był wypożyczany do innych klubów, ale dopiero w Notts County otrzymał prawdziwą szansę na potwierdzenie swojej wartości i to się udało. Następnym krokiem była ekipa Ipswich Town, która w każdym roku kręciła się w górnej części tabeli, starając się powrócić na salony piłkarskie w Wielkiej Brytanii. To się ostatecznie nie powiodło z Polakiem w bramce, ale nasz reprezentant w pojedynku 43. kolejki z Newcastle United (3:1) zanotował setny występ, co udokumentował świetną postawą ze spadkowiczem z Premier League.

Białkowski nie ukrywał radości po wręczeniu drugi rok z rzędu nagrody dla najlepszego piłkarza:

- Nie jestem w stanie opisać, jak się czuję w tym momencie - komentował na jednym z portali społecznościowych golkiper. - Otrzymanie drugi rok z rzędu nagrody dla najlepszego piłkarza to coś naprawdę wyjątkowego. Dziękuję wszystkim!

"Traktorzyści" zakończą ligowe zmagania starciem z byłym klubem Radosława Majewskiego, czyli Nottingham Forest, który za wszelką cenę postara się zdobyć 3 punkty, aby uniknąć relegacji na niższy poziom. Ipswich ma w tym momencie 55 "oczek" i zapewniony byt na zapleczu Premiership.

 

1
0
oceń tekst 1 głosów 100%