10:35 / 22.03.2017

"Błękitny wieloryb". Wolą rozmawiać i zapobiegać niż czekać na „efekty"

fot. KMP w Elblągu

Cybeprzemoc, stalking i ostatnio nowe zagrożenie gra „Niebieski wieloryb" - to tematy poruszane na spotkaniu kadry pedagogicznej z policyjnym specjalistą. O problemach młodzieży rozmawiali nauczyciele w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Elblągu. Podkreślają, że tego typy szkolenia są bardzo ważne. Łatwiej rozpoznać problem i zapobiegać niż później leczyć lub rozpaczać.

Wczoraj po południu w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Elblągu przy ulicy Pocztowej odbyło się spotkanie nauczycieli i pedagogów z policyjnym specjalistą z zakresu problematyki młodzieży. Nadkomisarz Marek Cieślak przeprowadził prelekcję dotycząca przemocy rówieśniczej, cyberprzemocy, stalkingu, narkotyków, dopalaczy i wreszcie ostatnio niezwykle niebezpiecznego zjawiska o nazwie „Niebieski wieloryb". Media w całym kraju donoszą o tej niebezpiecznej grze oraz o przypadkach samookaleczeń wśród dzieci i młodzieży. - Nie sposób nie mówić o zagrożeniu, które przecież jest realne. Jak na razie w Elblągu nie odnotowaliśmy podobnych przypadków. Nie znaczy to, że nasza młodzież jest na nie uodporniona. – mówi nadkom. Marek Cieślak z wydziału prewencji kryminalnej i wykroczeń elbląskiej komendy.

Gra o nazwie „Niebieski wieloryb" (Blue Whale Challenge), powstała prawdopodobnie na wschodzie Europy i aktualnie jest coraz bardziej popularna wśród dzieci w wieku od 10 do 15 lat. W poszczególnych krajach może mieć różne nazwy, jednak mechanizm jej działania jest identyczny. Uczestnik gry podaje swój numer telefonu, na który przez 50 dni otrzymuje określone zadania do wykonania. Polegają one głównie na zadawaniu sobie bólu (samookaleczeniach). Ofiara jest prowadzona przez tzw. opiekuna. Komunikacja z nim odbywa się przeważnie w godzinach nocnych i porannych.

Gracz, poza zadaniami dotyczącymi zadawania sobie bólu, nakłaniany jest do wchodzenia na krawędzie wysokich budynków, oglądania filmów o sadystycznej treści, słuchania psychodelicznej muzyki. Ostatnim zadaniem jest skok z dachu wysokiego budynku. Nie ma możliwości opuszczenia gry. Młodzi ludzie, którzy w końcu odmawiają popełnienia samobójstwa, dostają zagrożenie, że w przypadku rezygnacji, organizatorzy gry zabiją bliskich nastolatka albo opublikują jego zdjęcia intymne.

Nie było gotowych „recept" na problemy młodych elblążan, bo takich nie ma, ale była solidna dawka porad, między innymi - jak ustrzec się, kiedy reagować, jakie są symptomy odrzucenia rówieśniczego i nękania oraz jak rozpoznać symptomy tej niebezpiecznej gry i związanych z nią samookaleczeń. Mówiono także o odpowiedzialności prawnej nieletnich, odpowiedzialności karnej dorosłych oraz o placówkach pomocowych, z którymi warto się skontaktować w przypadku wystąpienia zagrożenia. W spotkaniu wzięło udział 53 nauczycieli.

Jakub Sawicki, Zespół Prasowy KMP Elbląg

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%