Blisko połowa leków sprzedawanych przez internet jest szkodliwa dla zdrowia
fot. Pixabay
Główny Inspektorat Farmaceutyczny alarmuje: blisko połowa leków sprzedawanych przez internet jest podrobiona. Jak podaje za GIF, Informacyjna Agencja Radiowa, takie specyfiki mogą pojawiać się również w aptekach, a nawet w szpitalach.
Na leki, które nie leczą, a często mogą szkodzić Polacy wydają rocznie około stu milionów złotych. Dominują tu specyfiki na potencję, odchudzanie, wypadanie włosów oraz suplementy diety.
Jak informuje IAR, wiceminister zdrowia Marcin Czech zapewnił, że resort pracuje nad wdrożeniem dyrektywy unijnej dotyczącej ochrony pacjentów przed stycznością z podrabianymi lekami. Dyrektywa ma zacząć działać od lutego 2018 roku.
W krajach zachodnich rozpoznanie legalnej i wiarygodnej apteki w internecie jest stosunkowo proste.
Według unijnych regulacji na stronach internetowych legalnie działających aptek i innych podmiotów posiadających zezwolenie na sprzedaż leków powinien widnieć biały krzyżyk z czterema paskami w tle: trzy są w odcieniach zieleni, jeden jest szary. W lewej części obrazka umieszczona jest zaś flaga państwa, w którym apteka ma swoją siedzibę. By mieć pewność, że to, co kupujemy, jest bezpieczne, lepiej zwracać uwagę na nowy znak - informuje portal Forum Farmaceutyczne.