Nie ważne w jakiej branży działamy. Jeśli tylko mamy własną firmę to niezmiennie zależy nam na przyciągnięciu do siebie jak największej liczby klientów. Są różne sposoby, jak to zrobić. Najpopularniejszym z nich jest oczywiście odpowiednia reklama – wizualna, radiowa, telewizyjna, internetowa...

Wszystkie zabiegi reklamowe, a także jakość świadczonych przez nas usług lub oferowanych towarów, niezmiennie budują tzw. wizerunek firmy. Mały czy duży przedsiębiorca – każdy powinien dbać o swój obraz wśród klientów. Czasami by wykreować pozytywne skojarzenia ze swoją marką, wystarczy skorzystać z… blogów prowadzonych przez inne osoby.

Co się dzieje na blogu?

Po pierwsze warto przypomnieć, że coraz więcej aspektów naszego życia przechodzi do strefy Internetu. Niewielki odsetek ludzi, jako źródło informacji, ciągle używa prasy np. poszukując fachowca. Truizmem jednak można nazwać stwierdzenie, że o wiele więcej z nas korzysta w tym temacie z dobrodziejstw Sieci. Sklepy w Internecie mają opcję dodawania komentarzy i oceny za pomocą gwiazdek, jednak nie zawsze opinie te są użyteczne. I tu z pomocą przychodzą nam blogerzy oraz vlogerzy (prowadzący wideo blogi). Swoje recenzje zakupionych sprzętów i nie tylko, szczegółowo, choć subiektywnie, opisują na swoich stronach/kanałach. Zapoznając się z tymi treściami otrzymujemy pełniejszy obraz plusów i minusów w danej sprawie.

Jak firma może wykorzystać czyjegoś bloga?

Zależnie od profilu działalności firmy, korzyści z wykorzystania bloga mogą być różne. Za przykład weźmy tu wydawnictwa książek. W polskiej części Internetu wielu jest ludzi, którzy piszą amatorskie recenzje lub nagrywają je na kamerę i umieszczają np. na YouTube. Współpraca polega tu zwykle na tym, że wydawca, po wcześniejszym ustaleniu z blogerem warunków, przesyła mu co jakiś czas za darmo nowe książki, by je zrecenzował. Dzięki temu w treści, która zostaje później wrzucona do Internetu pojawia się reklama wydawnictwa np. poprzez wplecenie w recenzję słów „za egzemplarz książki dziękuje wydawnictwu...”, albo „zapraszam na stronę wydawnictwa … gdzie można tanio kupić wiele książek”. Raz na jakiś czas dzieje się jednak tak, że przesłana książka jest słaba i tu właśnie tutaj pojawia się mały problem – niektórzy blogerzy nie będą za wszelką cenę wychwalać tego, co im się nie podoba. Warto ustalić to na początku współpracy. Pamiętajmy jednak, że blog to wizytówka danej osoby i jeśli okaże się, że sprzedała swoje pochlebstwa, straci ona na prestiżu, a tego mało kto chce.

Co z własnym blogiem?

Są również takie przedsiębiorstwa, które decydują się na tzw. bloga firmowego. Przez klientów jest on odbierany zupełnie inaczej niż blog obcej osoby, gdyż podświadomość podpowiada im, że przecież chcemy zareklamować się jak najlepiej. Jest to więc pomysł trafny jednak na bardzo delikatną reklamę. Firma, która decyduje się na jego prowadzenie może np. zamieszczać tam artykuły zawierające porady, jak korzystać z jej produktów albo ciekawostki z branży. Wyżej wspomniany wydawca mógłby zapowiadać tam nowości, które zamierza wprowadzić do sprzedaży oraz organizować konkursy dla swoich czytelników by wzmocnić swój pozytywny obraz w ich oczach. Z kolei np. sklep erotyczny powinien skupić się na kwestiach problematycznych sfery seksu i w przystępny sposób je wyjaśniać.

Artykuł powstał we współpracy ze stroną nowybiznes.pl