Bocian wpadł pod kombajn, który obciął mu skrzydła. Zwierzę trafiło do Ośrodka Okresowej Rehabilitacji w Jelonkach, gm. Rychliki, pow. elbląski. 

Ta informacja  Ośrodka Okresowej Rehabilitacji Zwierząt w Jelonkach zamieszczona na Facebooku zainteresowała internautów. 

Wydarzyło się wielkie ptasie nieszczęście. Bocian wpadł pod kombajn, młodzieniec przeliczył się z umiejętnościami i niestety kombajn obciął mu oba skrzydła. Pan kierowca zdążył zatrzymać maszynę, nie przejechał biedaka, przeniósł go w bezpieczne miejsce i zadzwonił do nas

- relacjonują pracownicy ośrodka. 

Ptak nie wróci do naturalnego środowiska, ponieważ umarłby z głodu. 

Bociek zostanie z nami na zawsze, będzie wypatrywał swojego wirtualnego opiekuna

- czytamy na Facebooku.

Jak zostać wirtualnym opiekunem?  Kliknij tutaj. Wybierasz zwierzę, którego chcesz zostać wirtualnym opiekunem. Następnie wystarczy wypełnić bardzo prosty formularz oraz wpłacać na nasze konto odpowiednią kwotę. Deklarujesz comiesięczną, regularną wpłatę na rzecz wybranego przez siebie zwierzęcia.

Post o pechowym bocianie przez godzinę polubiło 120 osób. Oto dwa z trzynastu zamieszczonych komentarzy:

Dobrze, że w tym nieszczęściu kierowca kombajnu zachował się po ludzku, BRAWO dla Pana! 

Biedak, nawet nie zdążył sobie w życiu porządnie polatać.