Brak przytanku tramwajowego naprzeciwko hali widowiskowo-sportowej MOSiR przy al. Grunwaldzkiej oraz położonego tuż obok Dziekanatu Instytutu Politechnicznego PWSZ w Elblągu od lat stanowi bolączkę wielu mieszkanców naszego miasta.

Podczas ostatniego otwartego spotkania prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego z mieszkańcami padła sugestia, aby w końcu przystanek znalazł sie w bezpośrednim sąsiedztwie hali i dziekanatu, a nie jak to ma miejsce dotychczas, kilkaset metrów dalej.

Sprawa wydaje się oczywista. Ludzie dojeżdżający za pomocą komunikacji miejskiej do tych miejsc użyteczności publicznej muszą za każdym razem przebywać długą drogę na pieszo. Co więcej dotyczy to bardzo wielu mieszkańców, gdyż w hali organizowana jest duża liczba nie tylko meczów sportowych, ale również innego rodzaju wydarzeń: imprez, targów, a nawet szkoleń. 

Prezydent Elbląga odniósł się przychylnie do tej propozycji.

Kiedyś taki przystanek na żądanie w tym miejscu był. Zapisuję temat do rozważenia. Zdaję sobie sprawę, że jest to dobra myśl - powiedział.