Osiem tysięcy złotych miała kosztować nowa brama w remizie straży pożarnej w Nowym Dworze Gdańskim. Zamiast tego zaradni strażacy na wjeździe do garażu ustawili "bramę" ze... słomy i zasłonili ją plandeką. To wszystko dlatego, że już od listopada czekają na nową bramę. Swoją pomysłowością pochwalili się na portalu społecznościowym.

Jak mówił w wywiadzie dla tvn24.pl prezes OSP w Nowym Dworze Gdańskim Jarosław Dywizjusz: 

- Mrozy coraz większe. Nie mogliśmy dłużej czekać. Trzeba było jakoś zabezpieczyć wozy, w których przecież mamy zbiorniki z wodą. Dlatego we wtorek zasłoniliśmy otwór na bramę plandeką i ułożyliśmy "ściankę" ze słomy.

Pytanie nasuwa się oczywiste. Co w sytuacji, gdy trzeba będzie nagle wyjechać do pożaru? 

- Od zgłoszenia mamy trzy minuty, żeby wyjechać z remizy. Jak trzeba będzie to staranujemy słomę - dodaje prezes Dywizjusz.

Firma, która miała dostarczyć bramę w listopadzie, obiecała zrealizowanie zamówienia do końca roku 2015.

Źródło: www.remiza.com.pl & tvn24.pl