› bieżące
08:00 / 04.02.2015

Braniewo: Prawie zagłodziła psa na śmierć. Sprawą zajął się sąd

Braniewo: Prawie zagłodziła psa na śmierć. Sprawą zajął się sąd

fot. www.braniewiak.pl

Nie dla wszystkich psy są najlepszymi przyjaciółmi. Są ludzie, dla których czworonogi to zło konieczne. Tacy właściciele nie poczuwają się do odpowiedzialności w kwestii należytej opieki nad zwierzęciem. Tak też było w przypadku mieszkanki Żelaznej Góry, która zaniedbywała swojego psa, Orzeszka.

II Wydział Karny Sądu Rejonowego w Braniewie wydał prawomocny wyrok wobec Moniki G. właścicielki psa Orzeszka. Dowiedziono, że na bardzo długi czas pozostawiła swojego psa bez opieki, w dodatku uwązała go na krótkim łańcuchu przy budynku gospodarczym. Pies nie miał dostępu do świeżej wody i pożywienia.

O tym, w jakich warunkach właścicielka pozostawiła Orzeszka, zostali w sierpniu poinformowani inspektorzy do spraw ochrony zwierząt OTOZ Animals. Pies dokarmiany był przez sąsiadów kobiety, ale jego sytuację pogarszała wrastająca w szyję obroża. Bez możliwości swobodnego poruszania się, przebywający wśród własnych odchodów czworonóg był narażony na utratę zdrowia a nawet życia.

Sąd bez cienia wątpliwości wydał wyrok na niekorzyść Moniki G., skazując ją na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Zdecydował również o zastosowaniu środka karnego, polegającego na odebraniu zwierzęcia właścicielce i nałożył na nią zakaz posiadania zwierząt domowych na okres 2 lat. Orzeszek trafił do rodziny z Gdyni, która zadbała o jego rekonwalescencję i wkrótce pies wrócił do pełni zdrowia.

Źródło:braniewiak.pl

7
0
oceń tekst 7 głosów 100%