Braniewo wśród 23 najbardziej zagrożonych miast w Polsce. Ministerstwo ma pomysł
fot. Urząd miejski w Braniewie (braniewo.pl)
Braniewo, pierwsza stolica Warmii, znalazło się w niechlubnym zestawieniu 23 polskich miast średniej wielkości, które są najbardziej zagrożone utratą swoich funkcji społeczno-gospodarczych (silna utrata funkcji, mocno niekorzystna sytuacja społ.-gosp.). Zajęło w tym osobliwym rankingu 19. miejsce – na 122 miast notowanych w szerszym, pełnym zestawieniu. Jeszcze gorzej przedstawia się sytuacja Bartoszyc (3. miejsce). Z naszego województwa wśród miast, które znalazły się w ścisłej czołówce znajdziemy jeszcze Kętrzyn (4. miejsce). Elbląg także jest na tej liście – na 100. miejscu. Co ciekawe, w ścisłej czołówce nie znajdziemy ani jednego miasta z województwa pomorskiego. Dopiero na 40. miejscu jest Malbork, a na 80. – Bytów.
Nie jest wielkim zaskoczeniem, że Braniewo znalazło się tak wysoko w zestawieniu. Po 1989 roku upadło tu szereg zakładów przemysłowych, a te które przetrwały nierzadko nie są już tak prężne jak przed laty.
Pan Marian, mieszkaniec miasta, pamięta garbarnie, które zatrudniały łącznie kilkaset osób.
Jedna mieściła się przy ulicy Kościuszki, a druga przy ul. Przemysłowej. W obu pracowało około 700 osób (łącznie - przyp. red.). Ten przemysł garbarski, który został utworzony po II wojnie światowej, produkował bardzo wysokiej jakości wyroby skórzane, które trafiały także na eksport, w tym do Stanów Zjednoczonych. Te garbarnie funkcjonowały jeszcze na początku lat 90-tych.
- wspomina.
Oczywiście przemysł w Braniewie nie ograniczał się do garbarni. Funkcjonowała tu znakomita mleczarnia.
Mleczarni już nie ma. Upadła na początku lat 90-tych. W latach 70-tych braniewskie masło zdobywało złote medale na targach mleczarskich w Anglii, w Londynie
- podkreśla z dumą nasz rozmówca.
Pewną szansą dla mieszkańców Braniewa i okolic było wprowadzenie małego ruchu granicznego z obwodem kaliningradzkim. Przywóz paliwa, choć ograniczony do dozwolonej ilości, łatał dziury w budżetach wielu mieszkających tu rodzin. Umowa o małym ruchu granicznym z Rosją, która weszła w życie 27 lipca 2012 r., w dniu 4 lipca 2016 r. została zawieszona przez stronę Polską w części dotyczącej wjazdu i pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej mieszkańców strefy przygranicznej Federacji Rosyjskiej. Strona rosyjska wprowadziła analogiczne ograniczenia wobec obywateli Rzeczypospolitej Polskiej. Wielu Braniewian do dziś nie może pogodzić się z tą decyzją.
Miasto wymiera. Notowany jest duży odpływ młodych ludzi do innych ośrodków, który jest szacowany na nawet 50%. Zdecydowana większość z tych, którzy podejmują studia w Olsztynie, Gdańsku, Warszawie i innych miastach, po ich zakończeniu nie wraca już z powrotem do rodzinnych stron. Bardzo dużo ludzi wyjeżdża do pracy za granicą. Nic dziwnego, skoro od lat notowany tu jest bardzo wysoki poziom bezrobocia. W drugim kwartale 2017 roku poziom bezrobocia w powiecie braniewskim wyniósł 22,3% i był najwyższy w województwie warmińsko-mazurskim (w którym stopa bezrobocia na koniec II kwartału bieżącego roku wyniosła 12,1 % – najwyższy wskaźnik w Polsce). W lipcu bieżącego roku 909 osób, z liczącego ok. 17 tys. mieszkańców miasta, pozostawało bez pracy. W 2015 roku stopa bezrobocia w Braniewie wynosiła aż 20,2%. To i tak wielki spadek w stosunku do wcześniejszego okresu. W 2005 roku notowano tu bezrobocie na poziomie 32%!. W jaki sposób udało się je tak znacznie obniżyć? Bezpośrednią przyczyną takiego stanu rzeczy jest emigracja braniewian za granicę oraz migracja do innych miast.
Braniewo nie jest wyjątkiem jeśli chodzi o zapaść społeczno-gospodarczą. Z analiz Polskiej Akademii Nauk wynika, że niemal połowie z 255 średnich miast w Polsce grozi marginalizacja i zjawiska kryzysowe. Elbląg, co prawda w znacznie mniejszym stopniu niż Braniewo, także jest zagrożony.
Duża szansą dla Braniewa stanowi rozszerzenie w styczniu bieżącego roku Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (W-M SSE). Powstała podstrefa obejmująca obszar mający 7,9 ha, położony przy drodze do miejscowości Rogity, roboczo nazwany właśnie Rogity. Leży w pobliżu dworca kolejowego, ramp i terminali przeładunkowych.
Inną szansą dla miasta mają być działania Ministerstwa Rozwoju, które chce przeciwdziałać zapaści społeczno-gospodarczej średnich miast. Receptą resortu jest m.in. Pakiet dla miast średnich.
Naszą odpowiedzią na to zagrożenie jest zestaw wielu działań dedykowanych miastom średnim. Konkretne pieniądze - łącznie około 2,5 mld z programów krajowych zarządzanych przez ministra rozwoju, będą, mamy nadzieję, efektywnie inwestowane w najbliższym czasie
- mówił niedawno Adam Hamryszczak, wiceszef Ministerstwa Rozwoju.
Czym jest Pakiet dla miast średnich?
Na stronach MR znaleźliśmy następująca informację:
Pakiet dla średnich miast dotyczy miast powyżej 20 tys. mieszkańców oraz miast powyżej 15 tys. mieszkańców będących stolicami powiatów z wyłączeniem miast wojewódzkich – w tej chwili jest to 255 miejscowości (PDF 105 KB) w całej Polsce. Na szczególne wsparcie mogą liczyć 122 ośrodki miejskie (PDF 69 KB), które zgodnie z analizą przeprowadzoną przez Polską Akademię Nauk (PDF 13 MB) w największym stopniu zagrożone są utratą funkcji społeczno-gospodarczych.
Pakiet dla średnich miast opiera się na dwóch filarach: z jednej strony jest to wsparcie w podejmowaniu inwestycji publicznych, z drugiej zaś tworzenie warunków dla inwestycji prywatnych.
Więcej informacji znajdą Państwo pod poniższym odnośnikiem:
mr.gov.pl/strony/aktualnosci/wsparcie-rozwoju-srednich-miast
Powiązane artykuły
Bezrobocie spada, ale tutaj wciąż jest rekordowo wysokie
03.04.2018
Powiat braniewski wciąż ma dwucyfrowe bezrobocie. W całym kraju stopa bezrobocia wyniosła w lutym według GUS 6,8 proc. Z kolei w powiecie braniewskim wynosi aż 23...