Branża turystyczna na Warmii i Mazurach może odetchnąć z ulgą?
fot. archiwum elblag.net
Rząd pod presją środowiska żeglarskiego oraz przedsiębiorców wycofał się z radykalnej podwyżki opłat za użytkowanie gruntów pokrytych wodami. Do resortu środowiska uwagi skierował także parlamentarzysta PO Jacek Protas, który apelował o przyjęcie rozwiązań, które nie uderzą w regionalną branżę turystyczną. Nowe stawki nie powinny powodować spadku opłacalności – odpowiada wiceminister Mariusz Gajda.
Jak będzie naprawdę, dowiemy się kiedy projekt trafi do Sejmu. Powinno to się stać już kilka tygodni temu, tymczasem ustawa ugrzęzła między Kancelarią Prezesa Rady Ministrów a parlamentem. Teraz minister twierdzi, że ustawa trafi do parlamentu lada dzień.
- Branża turystyczna ucierpiała już w związku z zamknięciem małego ruchu granicznego z Obwodem Kaliningradzkim – komentuje poseł Protas – Kolejny nieprzemyślany ruch rządu mógłby skutecznie zaprzepaścić ożywienie, które turystyka notuje w ostatnich latach. Dzięki coraz lepszej ofercie i skomunikowaniu, ale także w związku z zawirowaniami na świecie, jako region mamy teraz swoje przysłowiowe 5 minut i musimy ten okres dobrze wykorzystać. Na projekcie nie pozostawiono suchej nitki i na szczęście przyszło otrzeźwienie, bo zamiast rozwoju , mielibyśmy w turystyce ostre wyhamowanie.
Zmieniony projekt określa stawkę za użytkowanie gruntów w wysokości 0,89 zł za m2. W pierwszej wersji resort środowiska projekt zakładał nawet kwotę 8,90 zł za m 2. Mowa o gruntach przeznaczonych na cele rekreacyjne, sporty wodne, amatorski połów ryb, a także pod pomosty.