W połowie sierpnia na naszych łamach informowaliśmy, że przede wszystkim mieszańcy pierwszego bloku na ulicy Szarych Szeregów będą szczęśliwi z powodu jednej z mniejszych, ale najpotrzebniejszych inwestycji drogowych. Mowa o krótkim odcinku w ciągu ul. Dąbka, który połączył Zawadę z Modrzewiną. Postanowiliśmy odwiedzić to miejsce raz jeszcze i sprawdzić, jak wygląda dziś dojazd do byłej „Fabryki Domów”.

Hałas, niebezpieczeństwo dla pieszych, ciężkie pojazdy – skarżyli się lokatorzy pierwszego budynku przy ul. Szarych Szeregów. Temat dojazdu do byłej „Fabryki domów” był poruszony już za czasów prezydentury Jerzego Wilka. Miasto znalazło rozwiązanie tego problemu. Postanowiło dobudować krótki odcinek drogi, który połączył ul. Płk. Dąbka z Aleją Jana Pawła II (Modrzewina). W ten sposób samochody powinni omijać wjazd przez Szarych Szeregów.

Prace drogowe zakończyły się we wrześniu i pochłonęły około 73 tys. zł.

- To taki remont „po elbląsku” - napisał do nas jeden z Czytelników. O co chodzi? Kiedy byliśmy na miejscu robót w sierpniu zauważyliśmy, że część robotników pracuje na początku wzniesienia, tuż za wjazdem do pobliskiego motelu. Zdjęcie poniżej.

Sądziliśmy, że w zakres prac wchodził remont całego podjazdu. Tak się jednak nie stało. Zjeżdżając z Modrzewiny w kierunku „Fabryki...” poruszamy się po gładkim asfalcie, by za chwilę trafić na podziurawiony i zniszczony zjazd ze wzniesienia.

- Rozumiem że był jakiś przetarg, że jakiś czas tam to trwało, zanim wpuścili tutaj robotników. Dziwię się, że nie zrobili tego wszystkiego od razu, jak to się mówi, „za jednym zamachem” - tłumaczy jeden z przedsiębiorców, który prowadzi swój zakład mechaniki pojazdowej na terenie „Fabryki Domów”.

Jak wygląda zjazd? Zapraszamy do galerii zdjęć.