Budżet Elbląga i wynikające z niego zagrożenia
fot. UM Elbląg
Niedoszacowane wskaźniki dotyczące wpływów z podatków przygotowane przez Ministerstwo Finansów oraz zmiany podatkowe szykowane przez to Ministerstwo, a także zbyt mała subwencja oświatowa, która nie pokrywa kosztów podwyżek wynagrodzeń nauczycieli, to zdaniem prezydenta Wróblewskiego kilka zagrożeń dla przyszłorocznego budżetu miasta, w tym wydatków bieżących.
Dokument został przygotowany i złożony do przewodniczącego Rady Miejskiej, teraz czeka debata nad jego głównymi założeniami.
- 15 listopada złożony został projekt budżetu, 7 grudnia planujemy debatę, choć już obecnie trwa dyskusja publiczna dotycząca jego wskaźników. Dziś chcę przedstawić ważne informacje dla mieszkańców tak, by nie byli wprowadzani w błąd – mówi prezydent Witold Wróblewski – Ten budżet jest skonstruowany na zbyt optymistycznych wskaźnikach płynących z Ministerstwa Finansów, w szczególności dotyczy to prognozowanych przez Ministerstwo wpływów z podatków PIT i CIT. Niższe wpływy oraz skutki wzrostu minimalnego wynagrodzenia zasadniczego od stycznia 2022 roku redukują naszą nadwyżkę operacyjną w budżecie miejskim do 1,9 mln zł. Jeszcze niedawno te nadwyżki były kilkumilionowe.
Zdaniem prezydenta dochody samorządów prognozowane przez Ministerstwo Finansów są przeszacowane, a w związku z tym realny deficyt w budżecie Elbląga sięgnie w 2022 roku 32,6 mln zł.
- To oznacza, że może zabraknąć pieniędzy na pokrycie wydatków bieżących, na które przecież nie możemy brać kredytu – zaznaczył prezydent.
Innym zagrożeniem jest niewystarczająca subwencja oświatowa, która nie pokrywa także kosztów wzrostu wynagrodzeń. Prezydent wskazywał również, że Elbląg prowadzi mądrą politykę podatkową, z niskimi podatkami lokalnymi. Oznacza to mniejsze opłaty dla mieszkańców i to właśnie dlatego Miasto otrzymało 12 mln zł subwencji wyrównawczej z budżetu centralnego.
- Szacujemy, że budżet 2022 skorygowany o zawyżone dochody PIT i CIT, bez przekształcenia ZBK w jednostkę budżetową oraz bez jednorazowej subwencji uzupełniającej przyznanej do podziału w tym roku będzie niższy niż planowano o blisko 93 mln zł – informował prezydent. - Mamy kilkadziesiąt milinów obniżenia dochodów z tytułu podatków, rząd daje jednorazową subwencję uzupełniającą w kwocie 27 mln zł. Jeżeli na zmianie zasad w Polskim Ładzie mielibyśmy nie stracić jako samorząd, to skąd się bierze przyznana nam subwencja uzupełniająca. To przeczy logice - wskazywał prezydent. - Będzie to budżet trudny, a przytaczam te wszystkie dane by rozwiać Państwu mity przywoływane przez niektórych radnych.