› bieżące
13:32 / 16.11.2022

Budżet Elbląga na rok 2023 gotowy

Budżet Elbląga na rok 2023 gotowy

fot. UM Elbląg

Witold Wróblewski prezydent Elbląga przekazał na ręce Antoniego Czyżyka przewodniczącego Rady Miejskiej projekt budżetu na 2023 rok. Teraz dokument poddany zostanie debacie, która odbędzie się już 21 listopada, a następnie głosowaniu przez Radę Miejską.

W skomplikowanej sytuacji zewnętrznej i trudnej sytuacji gospodarczej budżet miasta stawia na zabezpieczenie bieżących potrzeb mieszkańców, spłatę długu, a także kontynuację i realizację niezbędnych miejskich inwestycji.


- Tak jak zapowiadałem przekazuję Panu przewodniczącemu projekt budżetu miasta na 2023 rok. Jesteśmy w najtrudniejszym czasie by ten budżet złożyć – mówił prezydent Wróblewski i wskazywał na powody mniejszych wpływów do miejskiej kasy. Wpływy z podatków, wzrost opłat środowiskowych, niewystarczająca subwencja oświatowa oraz podwyższanie minimalnego wynagrodzenia, to zdaniem prezydenta główne powody sukcesywnego obniżania się wpływów do budżetu miasta.

– Na nasze dochody wpływ mają udziały w podatkach PIT, od 2019 roku w wyniku zmian podatkowych wpływy do budżetu spadają i nie ma wystarczającej rekompensaty z budżetu państwa chociażby z VAT. Dochody zmniejszają się z roku na rok, to już ok. 280 mln zł mniej. To kwota, za którą można uregulować miejski dług – zaznaczył Wróblewski – Mamy także 2,5 krotny wzrost opłat za korzystanie ze środowiska, niewystarczająca jest także subwencja oświatowa, która nie pokrywa skutków podwyżek dla nauczycieli w efekcie czego musimy na nie dokładać środki z budżetu miasta. Kiedy obejmowałem urząd w 2014 roku subwencja do edukacji była na poziomie 60%, a 40% szło z kasy miasta. Dziś te wydatki są odwrotne, 60% na oświatę zabezpieczane jest z naszego budżetu. Naszą sytuację zmienia również podwyższanie minimalnego wynagrodzenia – wyliczał prezydent.

Zdaniem prezydenta aktualna sytuacja gospodarcza, w szczególności wysoka inflacja, wzrost stóp procentowych i wzrastające koszty nośników energii również mają wpływ na bieżące wykonanie budżetu, jak i planowanie przyszłorocznego dokumentu. W tych warunkach trudno jest założyć samorządowi koszty funkcjonowania, niezwykle trudno jest również firmom realizującym miejskie inwestycje skalkulować koszty rozpoczynanych inwestycji – Hamująca gospodarka, inflacja, ma bezpośredni wpływ na możliwości samorządu, w tych warunkach musimy hamować inwestycje – informował Wróblewski.

Mimo tej sytuacji, jak podkreślił prezydent - Miasto nie zakłada zaciągania nowych kredytów, choć będzie to pierwszy budżet, gdzie zamiast nadwyżki operacyjnej wykazany jest deficyt operacyjny. Narastającym problemem jest także brak środków z KPO i Funduszy Spójności, których, jeśli nie zostaną odblokowane, nie będzie można przeznaczyć na miejskie, często przygotowane już, inwestycje. Na inwestycjach z wykorzystaniem funduszy korzystały i korzystają też firmy je realizujące, które mają dzięki temu większy portfel zamówień.

Do przekazanego dokumentu odniósł się Antoni Czyżyk przewodniczący Rady Miejskiej: – To budżet najtrudniejszy jak do tej pory. Wiele przedsięwzięć inwestycyjnych odkładamy na inny czas. Trudno mówić o zadowoleniu, choć co najważniejsze, zabezpieczamy wszystkie bieżące potrzeby miasta.

0
0
oceń tekst 0 głosów 0%