› biznes
19:27 / 25.05.2019

Były dyrektor EPT Paweł Lulewicz o perspektywach rozwoju polskiego przemysłu stoczniowego oraz PSSE

Były dyrektor EPT Paweł Lulewicz o perspektywach rozwoju polskiego przemysłu stoczniowego oraz PSSE

fot. Paweł Lulewicz

Potencjał sektora stoczniowego w Polsce dynamicznie się rozwija, a firmy działające w tej branży dostają zamówienia na coraz bardziej zaawansowane technologicznie produkty. Na gdańskiej Wyspie Ostrów – dzięki rewitalizacji terenów postoczniowych prowadzonej przez Pomorską Specjalną Strefę Ekonomiczną – powstaje nowoczesna infrastruktura, która ma zachęcać do inwestycji kolejne firmy z sektora morskiego. Powstawanie innowacji w branży napędzane jest także przez programy wsparcia dla start-upów i kształcenie kadr z zakresu automatyzacji i programowania.

Przemysł morski to jeden z najprężniej rosnących sektorów gospodarki na Pomorzu. Trójmiejskie stocznie produkują m.in. wysokospecjalistyczne jednostki dla sektora offshore, kontenerowce arktyczne, wieże wiatrowe i ekskluzywne jachty. Do sektora wkracza coraz więcej innowacji, czego przykładem jest m.in. gdyńska Stocznia Crist. W ostatnich latach zasłynęła dzięki nowoczesnym projektom, np. budowie największego na świecie promu hybrydowego, w którym baterie są ładowane za pomocą kabla zasilającego z obiektów nabrzeżnych.

Nowoczesny przemysł stoczniowy to kilka obszarów. Po pierwsze – projektowanie. Firmy z branży stoczniowej projektują nowoczesne rozwiązania, które są instalowane na statkach, wieżach offshore’owych czy innych, specjalistycznych jednostkach. Z drugiej strony, mówimy o technologii produkcji – tutaj szalenie istotna jest automatyzacja i robotyzacja. W tę stronę będzie się rozwijał przemysł. PSSE przyczynia się do tego, aby te nowoczesne technologie mogły być wdrażane przez firmy z branży stoczniowej

– mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Paweł Lulewicz, wiceprezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Wsparcie Przemysłu 4.0 i nowych technologii w branży stoczniowej to cel prowadzonej przez PSSE rewitalizacji Wyspy Ostrów. Jej front to leżący niemal w centrum Gdańska, dobrze skomunikowany obszar przemysłowy, graniczący bezpośrednio z 550-metrowymi nabrzeżami Kaszubskim i Trawlerowym oraz Stocznią Gdańsk. Rewitalizacja ma przystosować te tereny do prowadzenia nowoczesnej produkcji stoczniowej w oparciu o najnowsze technologie przemysłowe. W efekcie Wyspa Ostrów przekształci się w oparty na innowacjach hub stoczniowy.

Potencjał sektora stoczniowego w Polsce dynamicznie się rozwija. Widzimy to po zamówieniach realizowanych przez firmy działające na tym rynku. Dzięki rewitalizacji Wyspy Ostrów chcemy zwiększyć dostęp do nowoczesnej infrastruktury stoczniowej, żeby firmy mogły z niej korzystać. Jesteśmy po to, aby poprawiać warunki do produkcji stoczniowej. Infrastruktura, która tu powstanie, zostanie zrewitalizowana zgodnie z oczekiwaniami klientów, którzy chcą realizować nowoczesne projekty wpisujące się w koncepcję Przemysłu 4.0

– podkreśla Paweł Lulewicz. 

Na przełomie marca i kwietnia ruszyła budowa płyty montażowej na Wyspie Ostrów – będzie to jedyna w Polsce konstrukcja przystosowana do budowy i wodowania dużych jednostek oraz wielkogabarytowych konstrukcji. Inwestycja szacowana na ok. 16,5 mln zł ma być ukończona w pierwszej dekadzie lipca. W tym samym miesiącu produkcję stoczniową oraz wież wiatrowych typu onshore i offshore uruchomi tam Stocznia Gdańsk.

Infrastruktura na Wyspie Ostrów jest przygotowywana pod trzy obszary produkcji stoczniowej. Z jednej strony mówimy o produkcji jednostek pływających, z drugiej – o rozwiązaniach takich jak wieże wiatrowe, czyli dla branży offshore’owej. Trzeci segment to inne wielkogabarytowe konstrukcje stalowe, które ze względu na swoje wymiary i wagę powinny być wodowane. Unikatowość położenia Wyspy Ostrów polega na bezpośrednim dostępie do kanału żeglugowego. To umożliwia bezpośrednio po wyprodukowaniu transport drogą wodną gotowych wyrobów do klienta

– mówi Paweł Lulewicz.

PSSE wspiera nowe technologie i działające w branży stoczniowej innowacyjne firmy m.in. poprzez Gdański Park Naukowo-Technologiczny i skoncentrowany na gospodarce morskiej Bałtycki Port Nowych Technologii, które stały się na Pomorzu ośrodkami stymulującymi rozwój innowacji. Z kolei programy akceleracyjne prowadzone przez PSSE łączą start-upy z dużymi firmami, czego efektem są całkiem nowe rozwiązania w branży stoczniowej. Przykładowo, w ramach Space3ac Intermodal Transportation ponad 20 start-upów zaprojektowało i wdrożyło nowe rozwiązania dla 11 przedsiębiorstw, w tym m.in. Lotosu, Orange, PZU Lab oraz portów w Gdańsku i Gdyni. 

W polskiej branży stoczniowej trzeba mówić o Przemyśle 4.0, bo takie są trendy na świecie. Rozwój robotyzacji i automatyzacji jest nieunikniony. Jeżeli już w tej chwili nie zdynamizujemy przygotowań do tego, co nas czeka za chwilę, nie będziemy w stanie konkurować z najlepszymi gospodarkami świata. Dlatego PSSE z jednej strony realizuje projekty infrastrukturalne – ciężkie, stoczniowe tematy, ale w nowoczesnym wydaniu, a z drugiej strony pracujemy nad kształceniem nowych kadr, które będą w stanie obsługiwać roboty i inne skomplikowane urządzenia do produkcji stoczniowej 

– mówi wiceprezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Najbardziej poszukiwani na rynku pracy w województwach kujawsko-pomorskim i pomorskim są m.in. spawacze, elektrycy, ślusarze, mechatronicy, monterzy oraz operatorzy maszyn i urządzeń. PSSE regularnie bada zapotrzebowanie pracodawców na wykwalifikowane kadry i pełni rolę łącznika pomiędzy inwestorami a urzędami i szkołami, które wprowadzają kształcenie zawodowe i klasy patronackie. W lutym PSSE podpisała kolejną umowę z placówkami, które dopasują profile kształcenia do potrzeb inwestorów z branży morskiej.

Takie kadry na potrzeby Przemysłu 4.0 ma kształcić Stoczniowe Centrum Kształcenia Zawodowego – projekt edukacyjny PSSE, który powstaje na Wyspie Ostrów. Przyszli pracownicy przemysłu stoczniowego będą się uczyć na symulatorach, z wykorzystaniem nowoczesnego sprzętu i oprogramowania.

Wspieramy procesy kształcenia poprzez otwarcie kampusu szkoleniowego. W jego ramach udostępniamy nowoczesne roboty przemysłowe, na których zarówno młodzież, jak i osoby dorosłe będą mogły zdobywać i poszerzać kompetencje związane z programowaniem tych robotów. Te kompetencje następnie będą mogły zostać wykorzystane przez firmy z branży stoczniowej w nowoczesnych procesach produkcyjnych 

– mówi Paweł Lulewicz.

Ubiegły rok PSSE zamknęła z wynikiem 25 nowych inwestorów i 531,5 mln zł deklarowanych inwestycji. Udało się stworzyć 764 nowe miejsca pracy oraz utrzymać 3 570 etatów. W planach na ten rok jest m.in. uruchomienie kolejnego programu akceleracyjnego dla start-upów.

Źródło: Biznes.Newseria.pl

1
0
oceń tekst 1 głosów 100%