W sobotni wieczór sala przystani sekcji kajakowej Olimpii Elbląg przy ul. Radomskiej była wypełniona do ostatniego miejsca. W oficjalnym, uroczystym zakończeniu sezonu kajakowego wzięło udział ponad sto osób: zawodnicy, rodzice, trenerzy. Wśród zaproszonych gości nie zabrakło osobistości. Obecny był m.in. prezydent Elbląga Witold Wróblewski, wiceprezes Polskiego Związku Kajakowego Zdzisław Szubski oraz trenerzy kadry narodowej – Maciej Junghe z Bydgoszczy i Tomasz Kryk z Poznania. 

Mijający sezon podsumował terener Mirosław Kreczman. Przypomnijmy, że był on wyjątkowo udany i bogaty w sukcesy, w tym najlepszy w historii wynik elbląskiego klubu na mistrzostwach Polski juniorów – 6 medali, w tym aż dwa złote oraz 5. miejsce w Polsce w klasyfikacji punktowej (na 58 klubów)! Punkty zdobyte przez młodych elbląskich kajakarzy w sportowej rywalizacji młodzieży mówią same za siebie. Pięć lat temu zdobyliśmy ich osiem, w kolejnych latach – 16, 35, 80, natomiast w tym roku jest ich już ponad 100! Niestety nie idą za tym większe pieniądze na sekcję z kasy miasta. W miającym roku było to jak zywkle 12 tys. zł.

Mirosław Kreczman jasno określił cele na najbliższe lata: chcemy, aby kajakarze z Elbląga wzięli udział w igrzyskach olimpijskich oraz rozwijać kajakarstwo wśród dzieci i młodzieży. Do tego wszystkiego bardzo potrzebne są znacznie większe środki finansowe. Trener nie krył żalu, że mimo, iż klub zrobił ogromny postęp jeśli chodzi o liczbę zdobytych punktów w klasyfikacji dzieci i młodzieży, nie poszły za tym sukcesem większe środki finansowe. Są miasta, które dzielą pieniądze na sport w oparciu o wyniki sportowe. Przykładowo w Bydgoszczy za 1 punkt w takiej klasyfikacji miasto przekazuje klubowi 1 tys zł. 

Do wypowiedzi trenera odniósł się prezydent Elbląga Witold Wróblewski, który podkreślił, że to, ile klub otrzymuje od miasta zależy od tego w jaki sposób to będziemy liczyć. Miasto bowiem udostępnia bezpłatnie zarówno całą infrastrukturę, jak i media. Zaznaczył jednocześnie, że odkąd objął urząd prezydenta miasta miejski dług zmniejszył się o 56 mln zł.  

W tym czasie z pieniędzy na kluby sportowe nie zabrałem nawet złotówki.

– dodał prezydent. 

Macie tutaj świetne warunki, wsparcie prezydenta, rodziców. Marta Witkowska i pozostali zawodnicy pokazali w tym sezonie, że są w świetnej formie i że systematyczna praca przynosi wyniki. Trzymajcie tak dalej, a dochowacie się medalistów mistrzostw Europy, świata i igrzysk olimpijskich

– mówił Zdzisław Szubski, wiceprezes Polskiego Związku Kajakowego.

Zaproszeni goście byli pod wrażeniem atmosfery, którż udało się stworzyć w sekcji – chodzi m.in. o bardzo silne zaangażowanie nie tylko trenerów i zawodników, ale także rodziców.

Elbląskie kajakarstwo to nie tylko ZKS Olimpia Elbląg. To także Parafialny Klub Sportowy Korona z prezesem Stanisławem Chmielewskim oraz Klub Turystyki Kajakowej PTTK Druzno, na czele którego stoi Krzysztof Rydzyński. Wśród uhonorowanych zawodników byli, oprócz sportowców z sekcji kajakowej Olimpii, także trenerzy i zawodnicy z PKS Korona i członkowie PTTK Druzno.  

Była także okazja do pochwalenia się nowym sprzętem: 8 kajakami turystycznymi K-2 (dwójkami) oraz 20 wiosłami, które klub otrzymal od miasta oraz motorówką – darem od prywatnego sponsora (będzie wspomagać trenerów w pracy z młodzieżą).

Zachęcamy do zapoznania się z naszą obszerną fotorelacją.