Sprawą konkursu na popularyzację sportu, w ramach którego Elbląskie Stowarzyszenie Sympatyków Sportów Zimowych otrzymało 200 tys. zł z puli 240 tys. zł, zajęło się CBA, które drogą elektroniczną otrzymało zgłoszenie od anonimowego mieszkańca.

Zgłoszenie, wraz z pismem przewodnim, zostało przesłane przez CBA do Marka Pruszaka, przewodniczącego Rady Miejskiej w Elblągu. Można w nim przeczytać m.in., że:

Watpliwości osoby zgłaszającej budzi fakt, iz 80 procent sumy przeznaczonej na dofinansowanie przypadło tylko jednemu stowarzyszeniu, które zostało utworzone przez osoby związane z przedsiębiorstwem Góra Chrobrego dwa miesiące przed konkursem.

W zgłoszeniu jest mowa o "możliwych nieprawidłowościach związanych z przeprowadzanym konkursem.

Miasto wysłało już odpowiedź do CBA. Opisało w niej, jak wyglądała cała procedura, wskazując, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Czeka teraz na reakcję CBA, które nie domagało się przesyłania żadnych dokumentów.  

Komisja rewizyjna Rady Miejskiej w Elblągu wystąpiła do prezydenta z wnioskiem o udostępnienie protokołów komisji przyznającej dotacje w konkursie, regulaminu konkursu oraz pełnych ofert startujących w nim stowarzyszeń. Zadała również pytanie, dlaczego pula środków w konkursie wzrosła w porównaniu z ubiegłym rokiem aż pięciokrotnie.

Przypomnijmy, że na początku lipca bieżącego roku prezydent Elbląga rozdysponował 240 tysięcy złotych w konkursie dotyczącym popularyzacji sportu wśród mieszkańców Elbląga. Ponad 80 procent tej sumy otrzymał jeden podmiot – Elbląskie Stowarzyszenie Sympatyków Sportów Zimowych, które zostało założone zaledwie kilka miesiecy wcześniej przez osoby związane z przedsiębiorstwem Góra Chrobrego. Sprawą zainteresował się radny Rafał Traks. Dwukrotnie poruszaliśmy ten temat.