Celnicy zlikwidowali nielegalną rozlewnię paliwa w Braniewie
fot. Konrad Kosacz
Natrafili na nią, gdy przy jednym z garaży zauważyli osobowego volkswagena passata z wetkniętym do wlewu zbiornika paliwa gumowym wężem, którego drugi koniec był za przymkniętymi drzwiami garażu. Przy aucie stał mieszkaniec Braniewa, znany celnikom z tego, że często przekracza polsko-rosyjską granicę.
Funkcjonariusze weszli do garażu i znaleźli tam sześć 200-litrowych beczek oraz kilka 20-litrowych kanistrów. Wszystkie wypełnione były olejem napędowym. Była tam również pompa elektryczna z dystrybutorem wyposażonym w licznik. W garażu było prawie 1300 litrów oleju napędowego, który jak ustalono, został przywieziony z Rosji w zbiornikach samochodów samochodowych w ramach norm dla podróżnych, a następnie usunięty z tych zbiorników, co jest zabronione.
Kierowca Passata musiał wpłacić do kasy Oddziału Celnego w Braniewie ponad 3300 złotych. Czeka go jeszcze grzywna oraz postępowanie wyjaśniające w związku z naruszeniem przepisów dotyczących przechowywania materiałów łatwopalnych.
Źródło: Radio Olsztyn