Dwie kobiety próbowały wczoraj oszukać 73-letnią elblążankę podając się za pracownice NFZ i oferując „dziwne" zabiegi rehabilitacyjne, dofinansowanie do leków i pomoc medyczną. Kobieta nie dała się oszukać, powiadomiła policjantów, którzy zatrzymali w sumie cztery osoby.

Funkcjonariusze nie wykluczają, że zatrzymane osoby mogą mieć związek z ostatnimi oszustwami na tzw. „wnuczka", które odnotowaliśmy na terenie Elbląga. W sumie do policyjnego aresztu trafiły cztery osoby, tj. 45-letni mężczyzna, 58-letnia kobieta i dwie 18-latki. Zdarzenie miało miejsce wczoraj (26 listopada) o około godziny 11., na ulicy Rodziny Nalazków w Elblągu. Do drzwi mieszkania 73-latki zapukała młoda kobieta, która powiedziała, że jest z Narodowego Funduszu Zdrowia i zaoferowała dofinansowanie do leków, rehabilitacje i badanie. Kazała kobiecie się rozebrać i chciała ją „przebadać". Jednocześnie wszystko notowała w zeszycie, próbując wywołać fałszywe przeświadczenie o przeprowadzanym wywiadzie środowiskowym.

W tym czasie do mieszkania weszła również druga kobieta, która w kuchni zagadywała męża pokrzywdzonej. W momencie kiedy oszustki zaczęły zachowywać się nerwowo (przewieszać kurtki, chodzić po mieszkaniu) 73-latka podniosła alarm i wyrzuciła je z domu. Powiadomiła również policjantów. Już po dwóch godzinach funkcjonariusze kryminalni zatrzymali czteroosobową grupę na ulicy Władysława IV w Elblągu. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu. Policjanci przypuszczają, że działali wspólnie i mogą mieć związek również z oszustwami na tzw. „wnuczka". Jak na razie jeszcze nikt nie usłyszał zarzutów. Sprawa jest delikatna i złożona. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań. O postępach w sprawie będziemy Państwa informować na bieżąco. Jednocześnie zwracamy się z apelem, do wszystkich osób, które spotkały się z podobną sytuacją, o zgłaszanie się do KMP w Elblągu, przy ulicy Tysiąclecia 3. Każda informacja może pomóc w sprawie.

Jakub Sawicki KMP Elbląg