Od marca w portfelach emerytów przybędzie 94 złote co miesiąc. Jednak tylko tym, którzy mają najniższe świadczenia. Pozostali około 10 złotych na rękę, ale nie mniej niż 8 złotych, bo tak nakazuje nowe prawo. Emeryci coraz częściej się zadłużają, w ciągu roku ich długi wzrosły o 40 procent.

Rząd obiecywał, że podniesie najniższe emerytury. Od 1 marca seniorzy dostaną o prawie 94 złote więcej. Najwięcej zyskają osoby z najniższymi świadczeniami. Minimalna emerytura wzrośnie z 758,92 zł na rękę (882,56 zł brutto) do 853,84 zł (1000 zł brutto).

Pozostali emeryci dostaną znacznie mniej. Minimalna rewaloryzacja według nowego prawa nie może być niższa niż 8 zł na rękę, czyli 10 zł brutto. Kto ma 1900 zł netto tyle właśnie dostanie. Tych „bogatszych” obejmie rewaloryzacja procentowa. Niewiele to zmieni. Emeryt z 2000 zł netto dostanie 10,3 zł.

Wyżyć z emerytury ciężko, ale żyć trzeba. Pozostają więc pożyczki. Z najnowszej statystyki Krajowego Rejestru Długów wiadomo, że przez rok zadłużenie emerytów wzrosło o 40 proc. i wynosi teraz 2,87 mld zł.