› biznes
20:05 / 01.03.2018

Co dalej z Górą Chrobrego?

Co dalej z Górą Chrobrego?

fot. Marcin Mongiałło

Los infrastruktury narciarskiej na Górze Chrobrego jest niepewny. Przedsiębiorstwo które nim zarządza, oferując możliwość jazdy na nartach i snowboardzie, niedawno definitywnie stwierdziło, że w przyszłym sezonie nie uruchomi stoku.

Są dwa rozwiązania: albo znajdzie się inwestor, który przejmie (oczywiście odpłatnie) infrastrukturę, albo zrobi to miasto. Decyzje jeszcze nie zapadły. 

Przedsiębiorstwo Turystyczne Góra Chrobrego od września 2010 roku dzierżawi od miasta ziemię, na której zbudowano wyciągi, system naśnieżania (w tym armatki śnieżne) i inne elementy infrastruktury – wszystko po to, aby w Elblągu mógł funkcjonować ośrodek narciarski z prawdziwego zdarzenia. Tak też się stało. Niestety, sezon narciarski jest w naszym mieście wyjątkowo krótki, w związku z czym rentowność tego typu działalności jest bardzo niska. 

Nie jest to pierwsza próba ratowania stoku narciarskiego funkcjonującego w naszym mieście. Firma rozpoczynając swoją inwestycję na Górze Chrobrego płaciła 20 tys. zł miesięcznie za dzierżawę, według kolejnej umowy – 9 tys. zł. Po jej wypowiedzeniu cena została przez miasto znacznie obniżona - do 28 790 zł za rok. Mimo tego firma utrzymuje, że w dalszym ciągu biznes jest nieopłacalny. Koszty utrzymania całej infrastruktury oraz pieniądze potrzebne na wypłaty wynagrodzeń sprawiają, że trudno wyjść na prostą. 

Przypomnijmy, że ponad 2 lata temu, w listopadzie 2015 roku, Przedsiębiorstwo Turystyczne Góra Chrobrego poprosiło miasto o rozwiązanie umowy (za porozumieniem stron) na dzierżawę terenu Góry Chrobrego. Powodem był brak zimy, a także zbyt wysokie stawki czynszu, w związku z czym przedsiębiorstwo odnotowywało straty. Władze Elbląga postanowiły ogłosić przetarg na wyłonienie nowego dzierżawcy za niższą kwotę. Wcześniej za dzierżawę stoku oraz okolicznych terenów przedsiębiorstwo musiało płacić około 9 tys. zł miesięcznie. Przez brak odpowiedniej pogody firma odnotowywała duże straty. Urząd Miejski w Elblągu zgodził się na rozwiązanie umowy, a następnie ogłosił przetarg, w celu wyłonienia nowej podmiotu chętnego na dzierżawę terenu Góry Chrobrego. Cena wyjściowa była ustalona na kwotę 28,5 tys. zł netto.

W przetargu wzięło udział dwóch oferentów: jeden z mieszkańców Elbląga oraz dotychczasowy dzierżawca. Obaj wpłacili wadium w wysokości trzech tysięcy złotych. 11 stycznia 2016 roku przetarg został rozstrzygnięty. Stawił się na nim tylko jeden oferent – Przedsiębiorstwo Turystyczne „Góra Chrobrego” i to właśnie przedstawiciele tej firmy podpisali z miastem nową umowę dzierżawy na okres do 2035 roku, z ceną 28 790 zł. netto za rok.

Przedsiębiorstwo Turystyczne Góra Chrobrego zwróciło się do miasta już w roku 2016 z tym, że nie jest już zainteresowane prowadzeniem działalności na Górze Chrobrego, albowiem dochody jakie uzyskuje z tej działalności są niewystarczające na pokrycie kosztów, nie mówiąc już o profitach, które z założenia spółki prawa handlowego powinny uzyskiwać. Spowodowane to jest bardzo krótkim okresem zimowym, a więc krótkim okresem w trakcie którego można wykorzystywać Górę Chrobrego na ich działalność statutową i dlatego też zwrócili się do miasta o rozpatrzenie możliwości albo wykupienia udziałów, albo przejęcia tego majątku, albo w jakiejś innej formie, o ile miasto w ogóle zainteresowane jest prowadzeniem dalszej działalności na Górze Chrobrego. Pan prezydent jest oczywiście zainteresowany tym, aby prowadzić taką działalność i to z wielu powodów. Po pierwsze jednym z zadań własnych gminy jest zaspokajanie potrzeb zbiorowych, w tym również potrzeb zbiorowych w zakresie kultury fizycznej i wydaje się, że góra, która już tak naprawdę wpisała się w krajobraz naszego miasta – góra z której korzystają nie tylko nasi mieszkańcy, ale również przyjezdni – dobrze byłoby, żeby mogła funkcjonować.  

– mówił wiceprezydent Elbląga Janusz Nowak na zorganizowanej dziś w Urzędzie Miejskim konferencji. 

Przedsiębiorstwo Turystyczne Góra Chrobrego twierdzi, że inwestycje w stok pochłonęły sumie kwotę około 6 mln złotych. W związku z brakiem rentowności działalności spółka zakomunikowała wycofanie się z biznesu, proponując miastu przejęcie udziałów lub wykupienie majątku.

Oczywiście to, że oni wydali 6 mln zł wcale nie oznacza, że znajdzie się nabywca – miasto, bądź osoba fizyczna lub jakaś inna instytucja, która będzie tym zainteresowana. To wcale nie oznacza, że oni te pieniądze odzyskają. Oczywiście majątek jest warty tylko tyle, ile potencjalny nabywca chce za niego dać i jeżeli będzie wola władz miasta, aby ten majątek znalazł się w naszych rękach, to oczywiście będziemy negocjować tak, aby pieniądze publiczne były spożytkowane w sposób racjonalny i żeby wydać ich jak najmniej. Sprawa staje się pilna, gdyż dostajemy coraz więcej pism informujących nas o tym, ze Przedsiębiorstwo Turystyczne Góra Chrobrego rezygnuje z działalności. Oni nie chcieli uruchomić wyciągu nawet w tym sezonie, ponieważ obawiali się i nadal obawiają się, że wpływy, które uzyskają z tej działalności nie pokryją im kosztów. Wiem, że prezydent kilkakrotne prowadził rozmowy z właścicielami tego przedsiębiorstwa przekonując ich do tego, aby uruchomili stok. Jak widziecie państwo udało się. W tym roku funkcjonuje, ale jest definitywna deklaracja przedsiębiorstwa, że w przyszłym roku nie uruchomią Góry Chrobrego

– poinformował wiceprezydent Elbląga.

Jak dotąd znalezienie inwestora nie powiodło się. W związku z tym jedyną możliwością utrzymania stoku w obecnym kształcie wydaje się więc przejęcie infrastruktury przez magistrat. Na to jednak musi wyrazić zgodę rada miasta.

1
0
oceń tekst 1 głosów 100%

Powiązane artykuły

Elblążanie chcą ratować stację narciarską na Górze Chrobrego. Zebrali ponad 3500 podpisów!

02.03.2018 komentarzy 8

Los infrastruktury narciarskiej na Górze Chrobrego jest niepewny.  Przedsiębiorstwo Turystyczne "Góra Chrobrego" Sp. z o.o. planuje...