Co dalej z parkingiem na Zatorzu? Strony nie mogą dojść do porozumienia?
fot. Adam Mastalerz
Temat rozbudowy parkingu przy sklepie Biedronka na osiedlu Zatorze pozostaje nadal kwestią otwartą. Faktem jest, że Jeronimo Martins Polska S.A zainteresowane jest tym zadaniem. Jednak czy uda się to w końcu zrealizować?
W roku 2012 były już prowadzone rozmowy spółki z władzami miasta, aby dokonać tej rozbudowy. Niestety wówczas inwestor nie otrzymał na to zgody. W tej chwili wszystko się zmieniło. Prezydent Wilk, z inicjatywy mieszkańców, zgadza się na rozbudowę parkingu, a nawet popiera projekt.
W lutym 2014 roku miasto zaproponowało spółce Jeronimo, wydzierżawienie terenu pod parking. Koszt miesięczny to 740 zł, niestety do tej pory temat dzierżawy pozostaje bez odpowiedzi.
- Ze strony miasta jest zgoda, a także chęć ułatwienia tej rozbudowy inwestorowi - informował nas pewien czas temu Rafał Maliszewski z biura prasowego prezydenta.
Z informacji jakie uzyskujemy od spółki Jeronimo Martins Polska S.A wynika, iż nadal są zainteresowani rozbudową parkingu przy swoim sklepie. Więc co jest powodem, dla którego od kilku miesięcy miasto nie może dojść do porozumienia z inwestorem?
Jakiś czas temu spółka Jeronimo Martins Polska zmieniła projekt rozbudowy, który był sprawdzany przez Departament Rozwoju, Inwestycji i Dróg UM pod kątem możliwość jego realizacji.
- Departament Rozwoju, Inwestycji i Dróg nie zaakceptował koncepcji przedstawionej przez Jeronimo Martins Polska S.A. w dniu 18 czerwca 2014 roku. Wiążące, w dalszym ciągu, w zakresie rozwiązań komunikacyjnych od strony południowej sklepu Biedronka, jest rozwiązanie zaakceptowane przez DRID w dniu 20 czerwca 2012 roku - informuje Łukasz Mierzejewski z biura prasowego prezydenta
Miasto przekazało swoje stanowisko spółce. W tej chwili budowa parkingu, zależna jest tylko od stanowiska firmy.