To była ciężka noc dla elbląskich strażaków zaangażowanych w walkę z żywiołem. Cofka – to słowo wypowiadane było bardzo często, nie tylko w Elblągu. Na miejscu pracowały ekipy TVP Info i TVN24, które relacjonowały na żywo to, co się działo na Bulwarze Zygmunta Augusta. To w tym miejscu zagrożenie zalania budynków, w tym prokuratury okręgowej, było największe. 3 stycznia sytuacja się ustabilizowała i wszystko wskazuje na to, że woda opada.

Dzisiaj rano nad rzeką pojawiła się ekipa Polsatu. Około godz. 9.00 wywiadu dla TVP3 udzialała rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego w Elblągu Joanna Urbaniak. 

Poziom wody się ustabilizował i ma tendencję opadającą. Woda ustępuje bardzo powoli. 3 stycznia o godz. 10.00 jej poziom wynosił 629 cm, natomiast godzinę wcześniej (o 9.00) – 630 cm. W dalszym ciągu znacznie przekroczony jest stan alarmowy, który wynosi 610 cm.

Prawdopodobnie najgorsze już za nami. Przypomnijmy, że wczoraj, 2 stycznia, o godzinie 21.00 poziom wody osiągnął 638 centymetrów (o godz. 20.00 wynosił 632 cm, a o godz. 18.00 – 621 cm), a o godz. 22.00 był jeszcze wyższy... 

Aktualizacja

Woda w dalszym ciągu opada. 3 stycznia o godz. 11.00 zanotowano poziom w wysokości 630 cm, a godzinę później (12.00) – 626 cm. O godzinie 13.00 woda opadła do poziomu 622 cm.

Nadal jednak utrzymywany jest stan pogotowia przeciwpowdziowego, monitorujemy sytuację, służby są w pełnej gotowości.

 – poinformował prezydent Elbląga Witold Wróblewski.

O godzinie 14.00 zanotowano poziom 618 cm.