Concordia Elbląg zmierzy się z najsilniejszym beniaminkiem w lidze. To Limanovia, zespół, który znajduje się w najlepszej ósemce i potrafił ograć kluby walczące o awans. W poprzednich 6 starciach podejmowała przeciwników na własnym stadionie a rywalizacja w Elblągu będzie pierwszym wyjazdem w tej rundzie. Spotkanie w niedzielę o godzinie 12.00.

Sprawdź realcję tutaj

Dla piłkarzy trenera Jesusa Vicente Gimeneza sezon w pełni, zdołali już trochę poznać drugą ligę. Jak na razie mają jednak problemy ze specyficznymi rozgrywkami, bo ich styl gry nie jest zbyt skuteczny. Zdobyli tylko dwie bramki mimo stwarzanych sytuacji. Najwięcej z nich mają w meczach w roli gospodarza, w nich często potrafili posyłać piłki ze skrzydła w pole karne jednak to nie przynosiło rezultatów. Granie ładnego futbolu pozwala na to by nie przegrywać jednak by piąć się w górne rejony rozgrywek trzeba wygrywać. Na wyjeździe, gdy udało się zremisować z Radomiakiem goście byli słabszym zespołem, który tylko dzięki będącemu w znakomitej formie bramkarzowi Kamilowi Hrynowieckiemu osiągnęli przyzwoity rezultat z ostatnim w lidze rywalem. Zespół wie jak ma grać a trener wydaje się panować nad taktyką. Czy ta solidna postawa będzie odpowiednia by ograć Limanovię?

Beniaminek w tych kilku meczach na własnym stadionie wygrał z Wigrami Suwałki, Siarką Tarnobrzeg i zremisował z Pogonią Siedlce. Przed rundą zespół trenera Dariusza Sieklińskiego był wymieniany w gronie tych klubów, mających największe szanse na utrzymanie, I zawodnicy z Limanowej zdają się przychylać do tych opinii zdobywając już 7 punktów. W składzie najprawdopodobniej wystąpi najlepszy strzelec gości Wojciech Dziadzio zdobywca 9 bramek.