Concordia Elbląg ograła Granicę
fot. Bartłomiej Ryś
Klub z Krakusa wygrał na własnym stadionie z Granicą Kętrzyn 2-0. Bramki dla gospodarzy zdobywali Michał Kiełtyka i Mateusz Szmydt. Concordia w związku z tym zbliżyła się do bezpiecznej strefy w III lidze.
Podopieczni trenera Łukasza Nadolnego byli faworytem spotkania z beniaminkiem. Gospodarze musieli wygrać, dlatego, że chcą walczyć o utrzymanie w lidze. Rywal nie stawiał poważnych wymogów sportowych więc była to szansa na zdobycz punktową przy własnych kibicach.
Miejscowi mieli przewagę w posiadaniu piłki jednak nie potrafili tego wykorzystać. W pole karne zagrywał ze skrzydła Michał Kiełtyka mimo tego tych sytuacjach nie było zagrożenia bramki Granicy. W 19 minucie Mateusz Szmydt w polu karnym strzelił obok słupka. Spotkanie nie obfitowało w okazje bramkowe. W 32 minucie Michał Kiełtyka strzałem z rzutu wolnego posłał futbolówkę do bramki rywala. Concordia zaczęła bardziej atakować. W 45 minucie Mateusz Szmydt minął obrońców i celnie strzelił na bramkę.
W drugiej części Concordia osiągnęła większą przewagę. Prostopadłe podanie przejął Grzegorz Miecznik, który nie zdołał jednak przelobować bramkarza. Oprócz tego strzały Mateusza Szmydta, Martina Stracha czy Rafała Kruczkowskiego. Granica w zasadzie nie zagrażała bramce miejscowych. Concordia wygrała z niedawnym mistrzem w IV lidze
Concordia Elbląg - Granica Kętrzyn 2-0 (2-0)
Bramki: Kiełtyka 32', Szmydt 45'
Concordia Elbląg: Matłoka – Tomczuk, Strach, Lepczak, Miecznik (73' Essomba), Szymanowski, Styś (46' Burzyński), Szmydt, Kiełtyka (84' Sieńczak), Lubiejewski, Załucki (46' Kruczkowski)
Granica Kętrzyn: Lubowiecki – Traut (88' Zdankowski), Rałowiec, Rałowiec, Wierzbowski (82' Szymański), Aleksandrowicz, Swacha-Sock (69' Wenta), Ostrowski, Wołownik, Awtuch, Gan